Jeszcze przez kilka dni temperatura nie będzie zbyt wysoka, jednak w weekend nastąpi zmiana cyrkulacji. Zacznie płynąć do nas ciepłe powietrze z południa, a słupki rtęci sięgną nawet 13. kreski powyżej zera.
- Mamy przejściowe ochłodzenie - informuje synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński. Dlatego do niedzieli nie ujrzymy na termometrach wartości powyżej 10 st. C.
Coraz wyżej na termometrach
Jak wynika z prognozy pogody zarówno w czwartek, jak i w piątek słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia sięgną 7 st. C. W sobotę na termometrach będzie już 9 st. C. Tego dnia zacznie zmieniać się cyrkulacja.
- W sobotę wiatr będzie zmienny. Będzie przechodzić z kierunków północnych na południowe - podkreśla Raczyński.
Natomiast od niedzieli zacznie do nas napływać cieplejsze powietrze z południa. W niedzielę w najcieplejszym momencie dnia temperatura wyniesie już 12 st. C, a w poniedziałek nawet 13 st. C.
Teraz przedwiośnie, niedługo prawdziwa wiosna
Na horyzoncie widać więc wiosnę, choć na razie możemy jeszcze mówić o przedwiośniu. - Przedwiośnie jest przejściową porą roku, kiedy średnia temperatura powietrza sięga 0-5 st. C. Tak jest już teraz - poinformował Raczyński.
Niewielki mróz tylko nad ranem
Miłośnicy zimy i mrozów powinni więc przywyknąć do myśli, że na siarczyste mrozy nie ma co liczyć. Przynajmniej w najbliższych dniach. Nawet w nocy temperatura będzie spadać tylko nieznacznie poniżej zera. Nad ranem w czwartek termometry wskażą -4 st. C, w piątek i w sobotę -5 st. C, w niedzielę będzie o jeden stopień więcej, a w poniedziałek nad ranem słupki rtęci spadną do -3 st. C.
Autor: kt/rp / Źródło: TVN Meteo