Długotrwała susza odpuściła Anglii - niestety tylko częściowo. Za sprawą rekordowo mokrego kwietnia, poziom wód w niektórych angielskich regionach wrócił do normy - podaje brytyjska Agencja Ochrony Środowiska.
Z suszą Anglicy z 17 hrabstw centrum i południa zmagali się, bądź wciąż się zmagają od 18 miesięcy. Jeszcze kilka tygodni temu uważano, że utrzyma się ona aż do przyszłego roku. Meteorolodzy zakładali, że wiosenne i letnie opady deszczu nie zdołają uzupełnić niedoborów wody.
kwiecień dla niektórych łaskawy
Na szczęście kwiecień - według wyliczeń meteorologów Met Office najmokrzejszy w historii - przyniósł poprawę sytuacji w kilku angielskich regionach: South West, Midlands i Yorkshire. Niestety - we wschodniej i południowo-wschodniej Anglii wciąż jest sucho. Obostrzenia dotyczące korzystania z wody nadal tam obowiązują.
Do zimy - trudno
Jak podają przedstawiciele Agencji Ochrony Środowiska, na czele ze swoim szefem Paulem Leistnerem, do zimy raczej nie będzie lepiej.
Autor: map/rs / Źródło: Reuters