Odśnieżający drogę pług wypadł z drogi i spadł ze 100-metrowej skarpy. Kierowca jest ciężko ranny.
Pług śnieżny należący do Wydziału Transportu amerykańskiego stanu Utah podczas trudnych warunków pogodowych wypadł z drogi. Uderzył w barierkę i runął w dół z prawie 100-metrowej skarpy. Kierowca pojazdu Terry Jacobson doznał poważnych obrażeń i został przewieziony do szpitala. - Jesteśmy jak rodzina. Wspieramy się wzajemnie. To mogło się przecież przydarzyć każdemu z nas - powiedział pracownik Wydziału Transportu w Utah.
Okiem kamery
Do incydentu doszło w czwartek 12 stycznia. Kamera auta jadącego naprzeciw pługa zarejestrowała moment wypadku. Widać na nim, jak odśnieżarka oraz ciężarówka jadą obok siebie po jednej stronie drogi. Są tak blisko siebie, że kierowca pojazdu służącego do oczyszczania drogi, który znajdował się po zewnętrznej stronie jezdni, zjechał na przeciwległy pas i wypadł z drogi.
Spadek widoczności
Policja w Utah ciągle prowadzi dochodzenie w sprawie tego incydentu. Podaje, że wina kierowcy ciężarówki nie jest oczywista. Póki co otrzymał on mandat za opuszczenie swojego pasa ruchu. Prawdopodobnie podczas próby wyprzedzania widoczność na drodze spadła na tyle, że kierowca nie był w stanie określić, w jakiej odległości od pługa się znajduje. - Jazda w okolicy pługa jest bezpieczna, jeśli nie próbujemy go wyprzedzić. Wtedy śnieg zaczyna sypać się na pojazd, a kierowca traci widoczność. Najlepiej jest bezpiecznie jechać za odśnieżarką. Wtedy nie stanie się nic żadnemu kierowcy - powiedział pracownik stanowego Wydziału Transportu. - Jeżdżąc tak, ułatwiacie pracę naszym kierowcom - dodał.
Autor: AD/map / Źródło: ENEX