Metr świeżego śniegu spadł w sobotę na Zagrzeb. Rekordowe opady doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego nie tylko w stolicy, ale na obszarze całego kraju.
O sobotnich, sięgających co najmniej kilkadziesięciu centymetrów opadach, chorwackie media mówią: to katastrofa naturalna. Meteorolodzy ogłaszają taką, kiedy spadnie 40 cm białegu puchu. Tymczasem w Zagrzebiu, stolicy Chorwacji, odnotowano pokrywę śnieżną grubości 100 cm.
Paraliż komunikacyjny
Rekordowa ilość białego puchu - najwyższa od 1955 roku - doprowadziła do paraliżu komunikacyjnego.
Port Lotniczy Zagrzeb odwołał wszystkie przyloty i odloty, jak informowała jego rzeczniczka prasowa Lydia Capković Martinek. Wiele krajowcyh dróg - m.in. biegnących przez górzysty region Gorski Kotar - było całkowicie nieprzejezdnych. Z gigantycznymi problemami zmagała się także kolej. Pociągi na wszystkich krajowych liniach miały od 60 do 100 minut opóźnienia.
Autor: map/mj / Źródło: ezadar.hr, index.hr, hrt.hr