Już w sobotę około godz. 20.00 Mars znajdzie się w opozycji względem Słońca i zbliży się do Ziemi na "niewielką"odległość. Będzie to doskonała, zdarzająca się raz na 26 miesięcy, okazja do podejrzenia Czerwonej Planety.
Opozycja, czyli sytuacja kiedy dwa ciała niebieskie oglądane z jednego miejsca (w tym przypadku z Ziemi) znajdują się na niebie dokładnie naprzeciw siebie, stanowi najepszą okazję do obserwacji Czerwonej Planety. Mars, pozostając po odsłonecznej stronie Ziemi, wyeksponuje swoją oświetloną półkulę. Znajdzie się także stosunkowo blisko Niebieskiej Planety (101 mln km) i równocześnie będzie widoczny na niebie przez całą noc.
Dzięki temu, korzystając z teleskopów, na tarczy Marsa będzie można dostrzec więcej szczegółów niż zazwyczaj. Uwaga - tak dogodny moment zdarza się raz na 26 miesięcy (ostatni miał miejsce 29 stycznia 2010 roku).
Marsa dostrzeżemy na tle gwiazdozbioru Lwa, a około północy będzie on górował na wysokości około 45 stopni nad południowym horyzontem.
W poniedziałek najbliżej Ziemi
Jeśli chcecie popatrzeć na Marsa "gołym okiem", warto to zrobić w najbliższy poniedziałek - Czerwona Planeta zaświeci blaskiem -1,2 magnitudo (miara blasku ciał niebieskich). Kolejna tak dobra okazja zdarzy się za wiele miesięcy.
"Wielka opozycja" w 2018
Najlepsze warunki do oglądania Marsa dopiero przed nami. W lipcu 2018 roku, podczas tzw. wielkiej opozycji (zdarzającej się raz na kilkanaście lat), dystans Ziemia-Mars zmaleje do 58 milionów kilometrów, a jasność Czerwonej Planety wzrośnie do -2,8 magnitudo.
Warto zanotować sobie tę datę!
Autor: map/rs / Źródło: astronet.pl, scientificamerican.com