- Leśnicy z Nadleśnictwa Knyszyn uratowali tonącego w bagnie młodego łosia. Bez ich pomocy zwierzę by nie przeżyło - poinformował rzecznik prasowy Państwowych Lasów.
Zaalarmowani o sytuacji łosia leścnicy natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia. Okazało się, że zwierzę wpadło do wypełnionego wodą dołu z torfem. Leśnicy postanowili poszerzyć wgłębienie.
Łoś był zanurzony w bagnie po szyję. Według osób, które znalazły się na miejscu nie miał już siły wydostać się z dołu. Nieopodal stała klempa (samica łosia - red.) - najprawdopodobniej matka tkwiącego w torfie.Obok czekała matka łosiaAkcja ratunkowa trwała kilkadziesiąt minut. Zwierzę udało wyprowadzić się z torfowiska bez większych problemów, łoś nie obawiał się też kontaktu z ludźmi.– Gdyby nie pomoc leśników, urodzony na wiosnę tego roku młody byk - łoszak na pewno utonąłby na oczach matki i drugiej młodej, ubiegłorocznej samicy, prawdopodobnie swojej starszej siostry – powiedział uczestniczący w akcji ratunkowej nadleśniczy Edward Komenda.
Autor: xyz//aq / Źródło: lasy.gov.pl