Nowy tydzień zaczyna się niezbyt atrakcyjnie. Wpływ niżu i przesuwającego się na wschód frontu atmosferycznego przez większość dnia będzie skutkować chmurami i deszczem, a lokalnie także burzami. Na pociechę synoptycy zapowiadają okresy przejaśnień, najpierw na zachodzie, a potem w środkowo-wschodnich i południowych rejonach kraju.
W poniedziałek Polska znajdzie się pod wpływem niżu, który zaznaczy swoją obecność przemieszczającym się z zachodu na wschód frontem atmosferycznym. Ten przyniesie opady deszczu, a lokalnie mogą występować burze. Nie będą gwałtowne, ale towarzyszyć im będzie wiatr, w porywach dochodzący do 90 km/h.
Chłodniej niż w weekend
Najwcześniej przejaśnienia pojawią się na zachodzie, a potem także na Mazowszu, Podhalu i Podlasiu.
Będzie zdecydowanie chłodniej niż w weekend. Temperatura maksymalna wyniesie od 17 st. C na północy, przez 19 st. C w centrum do 22 st. C na Podkarpaciu.
Pogoda przyniesie rozdrażnienie
Front atmosferyczny na ogół przynosi rozdrażnienie. Tak będzie i tym razem. Biomet w całym kraju niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.
Wilgotność względna utrzyma się na dość wysokim poziomie, zwłaszcza na południu kraju i wyniesie od 70 do 80 proc.
Nie mamy też dobrej informacji dla zmarzluchów mieszkających na północy. Tam dominować będzie odczucie chłodu.
Autor: mm,js/rs/mj / Źródło: TVN Meteo