W czwartek na stacji kolejowej w rosyjskim Czelabińsku doszło do wycieku bromu. Substancją zatruło się około 240 mieszkańców położonego na Uralu miasta.
Nad Czelabińskiem unosi się pomarańczowa chmura. Brom wydostał się z wagonów pociągu, którego celem była elektrownia chemiczna w Ałtaju. Znajdowało się w nim ponad dwa tysiące szklanych kontenerów, zawierających w sumie ok. 10 tys. litrów ciekłego bromu. Pierwiastek wyciekł z ośmiu lub dziesięciu z nich.
Brom w dużych ilościach jest silnie toksyczny. 40 obywateli Czelabińska zostało hospitalizowanych, a ponad 200 wymagało udzielenia pomocy medycznej.
Autor: map/ms / Źródło: PAP