Silne nawałnice z gradem i śniegiem przeszły w nocy i nad ranem w niedzielę nad Czechami i Austrią. Zginęła jedna osoba, kilka tysięcy gospodarstw nie ma prądu, strażacy walczą z 50 pożarami i usuwają dziesiątki powalonych drzew. W Tyrolu Południowym, włoskim regionie, noc i poranek także przyniosły załamanie pogody. Zginęły tam dwie osoby, a 150 zostało ewakuowanych.
Nawałnice przeszły najpierw nad południowymi i środkowymi Czechami. Temperatura spadła z 22 do kilku stopni powyżej zera. Wyżej położone drogi pokryły się gradem i śniegiem. Zaskoczeni kierowcy mówili o "białej mgle" rozświetlanej wyładowaniami atmosferycznymi.
Pociąg najechał na drzewo
Doszło do wielu wypadków drogowych, w których odniosło obrażenia osiem osób. W pobliżu Czeskich Budziejowic pociąg pośpieszny najechał na powalone wiatrem drzewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Strażacy nadal walczą z 55 pożarami. Usuwanie skutków nawałnic potrwa co najmniej do wieczora. Zniszczone są dachy domów, grad uszkodził plony na polach, zniszczył karoserie i szyby w zaparkowanych samochodach.
Śnieg w Alpach
Nawałnice pojawiły się potem w Górnej Austrii i Karyntii. W południowym Tyrolu, w miejscowości Sterzing, zginęła kobieta pod lawiną błota, która zalała jej dom. W wyższych partiach Alp spadł śnieg. Wiele lokalnych dróg i połączeń kolejowych zostało zablokowanych przez osuwiska błotno-żwirowe.
W pobliżu Linzu ewakuowano 1000 dzieci z letniego obozu namiotowego. Kilka tysięcy gospodarstw nie ma prądu. Ponad 1000 strażaków i ochotników usuwa połamane drzewa i wypompowuje wodę z zalanych piwnic.
Wszystkie drogowe połączenia tranzytowe prowadzące przez Austrię są obecnie przejezdne, ale policja prosi kierowców, by podczas nawałnic przerwali jazdę i zatrzymywali się na parkingach.
Włochy: zginęły dwie kobiety
W Tyrolu Południowym, który wraz z Trydentem tworzy autonomiczny region Trydent-Górna Adyga we Włoszech, nocne i poranne nawałnice zabiły dwie starsze kobiety. Kiedy nastąpiło załamanie pogody przebywały one samotnie na swoich farmach w gminie Val di Vizze. Ich domy zostały zrównane z ziemią przez lawiny błotne.
Z okolicy, za sprawą trudnych warunków pogodowych, trzeba było także ewakuować 150 osób z 40 domów. Wszystkie znalazły schronienie w jednej ze szkół w miejscowości Vipiteno.
Jak podają włoskie media zapanować nad żywiołem próbowało i wciąż próbuje 450 strażaków oraz 90 wolontariuszy.
W nocy kolejne nawałnice
Kolejne nawałnice miały przejść przez Europę Środkową w nocy z niedzieli na poniedziałek. Synoptycy zapowiadają znów intensywne opady deszczu.
Autor: map/mj,rs / Źródło: PAP, meteoweb.eu