Zapachy kwiatów mają niezwykle szerokie spektrum: od woni delikatnych róż aż po smród padliny. Naukowcy postanowili sprawdzić, co jest przyczyną przykrego zapachu wydzielanego przez niektóre rośliny.
Już niedługo w Ogrodzie Botanicznycznym w Waszyngtonie zakwitnie jeden z największych i najbardziej cuchnących kwiatów na świecie. Roślina zwana dziwidłem olbrzymim lub trupim kwiatem, jest tylko jednym spośród kilkuset gatunków produkujących zapach padliny.
Skąd ten smród?
Kwiaty, które pachną jak odchody zwierząt, mają jeden cel: przyciągnąć muchy i chrząszcze, ponieważ te owady składają jaja w kale i gnijącym mięsie. - Kuszone wonią zapylają kwiaty i często pozostawiają jaja – tłumaczy Andreas Jürgens z South Africa's University of KwaZulu-Natal.
A sam zapach to woń emitowanych przez rośliny siarkowych substancji chemicznych.
- Zdolność do naśladowania nieprzyjemnych zapachów i przyciągania owadów w ten sposób rozwijała się niezależnie w co najmniej pięciu rodzinach kwiatów. To typowy przykład konwergencji ewolucyjnej, czyli zjawiska, podczas którego czynniki środowiska zmuszają różne organizmy do przystosowania się niezależnie od siebie - skomentował Andreas Jürgens z South Africa's University of KwaZulu-Natal.
A co z wielkością? Nie jest jeszcze do końca jasne, dlaczego te śmierdzące kwiaty należą do największych, ale naukowcy przypuszczają, że najprawdopodobniej ma to ułatwić przyciąganie owadów. Są pewnego rodzaju ogromnymi "pułapkami".
Ciepło bije od kwiatów
Naukowcy przeprowadzili badania, w których porównali zapachy kwiatów, tych uważanych za pachnące i tych, które cuchną. Różnicę zapachu stanowiły związki siarki w roślinach o brzydszym zapachu. Co ciekawe, okazało się również, że niektóre spośród nich są zdolne do wytwarzania ciepła, jakie powstaje w momencie gnicia.
"Śmierdzące" rośliny występują w wielu miejscach kuli ziemskiej, ale najbardziej popularne są w regionach tropikalnych, ze względu na większą różnorodność owadów na tych terenach.
Autor: kt/mj / Źródło: LiveScience