W środę mieszkańcy wschodnich stanów USA mieli dość nieprzyjemną pobudkę, zwłaszcza, jeśli nie włączyli na noc ogrzewania. Poranek był naprawdę zimny, bo w ciągu doby (między wtorkiem a środą) w niektórych miejscach temperatury obniżyły się o kilkanaście, a nawet 20 stopni, miejscami osiągając ujemne wartości. Trzeba było skrobać szyby samochodów i odśnieżać, bo pod wpływem zimna deszcz zmienił się śnieg.