W Japonii zrobiło się wyjątkowo ciepło. W wielu miejscach kraju padły rekordy ciepła. Mieszkańcy Tokio na termometrach zobaczyli prawie 20 st. C. Meteorolodzy podkreślają, że tak ciepło jest zwykle dopiero w połowie kwietnia.
Jak informują lokalne media, 23 lutego w Tokio padł rekord ciepła. Termometry pokazały 19,2 st. C. Nagły powiew lata przyczynił się do zakwitu roślin, w tym wiśni i śliw. Do życia obudziły się niektóre owady.
Japońska Agencja Meteorologiczna potwierdziła również najwyższe od początku roku temperatury w innych regionach kraju. Na Honsiu, największej wyspie Japonii, odnotowano 20 stopni. Takie temperatury przynosi dopiero połowa kwietnia.
Niebezpieczne roztopy
Eksperci alarmują, że topniejący ciężki śnieg, który nagromadził się przez zimę, może niszczyć dachy i budynki.
Intensywne opady śniegu w tym kraju odnotowywano od grudnia 2014 roku. Burze śnieżne przeszły m.in. przez środkową i zachodnią Japonię. Najbardziej ucierpiały górskie obszary prefektur Toyama i Fukui (obie leżą w środkowej części wyspy Honsiu). 7 grudnia z powodu opadów śniegu zginęły cztery osoby. Opady trwały do połowy lutego 2015 roku.
Autor: PW/map / Źródło: PAP/EPA, japantoday.com