W Stanach Zjednoczonych w stanie Nevada zainstalowana przez Narodową Służbę Pogodową kamera, zarejestrowała utworzenie się niezwykłej chmury soczewkowatej, która powstała na skutek silnego wiatru fenowego, osiągającego w porywach prędkości dochodzące do 215 km/h.

Tegoroczna polska zima ma różne oblicza. Na bieżąco udowadniają to Reporterzy 24, którzy do naszej redakcji przesyłają zarówno zdjęcia śnieżnych krajobrazów, jak i wiosennych scenerii.

Kanadyjczycy mają w pogodzie swój "Ananasowy Ekspres", a Polaków w najbliższym czasie nawiedzi "Cytrusowe Pendolino".

Północno-wschodnia część Stanów Zjednoczonych kolejny raz zmagaj się ze śnieżycą. Śnieg zaczął padać w niedzielę wieczorem czasu lokalnego. Najtrudniejsze warunki natomiast prognozowane są właśnie na poniedziałek.

Białe drogi i gęste opady śniegu - tak wyglądała stolica w poniedziałek rano. Na ulice wyjechały 164 posypywarki. W ciągu dnia sytuacja na drogach również nie będzie sprzyjać kierowcom.

W Kanadzie padł zimowy rekord. Jeszcze nigdy w okolicach miasta Kitimat w ciągu 24 godzin nie spadło za jednym razem 1,2 metra śniegu. Na ulicach utworzyły się prawie dwumetrowe zaspy. - Życie może powrócić do normy dopiero za kilka dni - informował burmistrz miasta. Synoptycy za taką pogodę winią tzw. Ananasowy Ekspres.

W poniedziałek niebo będzie zasnute chmurami. Prawie w całym kraju prognozowane są opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od -1 st. C do nawet 5 st. C.

Kierowcy w poniedziałek będą mieli wiele powodów do narzekań. Miejscami spadnie do 3 l/mkw. deszczu, deszczu ze śniegiem lub do 5 cm śniegu.

Śnieżyce utrudniają życie mieszkańcom zachodnich Węgier. Na drogach zapanował chaos. Prognozy nie są optymistyczne, dlatego meteorolodzy ogłosili alert pogodowy.

W USA szaleje zima. W Minnesocie śnieżyce były przyczyną potężnego karambolu, a w Kalifornii silny wiatr sprawia, że ocean wdziera się na ląd.

Śniegu na polskich stokach przybywa. Synoptycy prognozują, że niemal we wszystkich polskich kurortach narciarskich spadnie dodatkowa porcja białego puchu. Słońce wyjrzy jedynie w Ustrzykach Dolnych.

Amatorów zimowego szaleństwa, spędzających ferie w alpejskich kurortach, czeka dobry dzień. Na stokach leży gruba warstwa śniegu, a na niebie zaświeci słońce.

Silny wiatr dał się we znaki mieszkańcom terenów nadbałtyckich. W Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie) sztorm zabrał część plaży, a także odsłonił rurociąg, który niedawno został wkopany w ziemię. Zdjęcia oraz nagranie do redakcji Kontaktu 24 wysłał serwis eswinoujscie.pl. Sztormowa pogoda nawiedziła również m.in. Darłówko. "Woda wdziera się w głąb lądu zalewając plaże" - relacjonował Daniel Frącz, autor nagrania.

Na polskich stokach przybywa naturalnego śniegu, a wraz ze zwiększającą się pokrywą śnieżną w kurortach wzrasta również liczba narciarzy. O czym należy pamiętać wybierając się na zimowy urlop, informował w rozmowie z reporterem TVN24 ratownik TOPR Adam Marasek.

Ochłodzenie, które odczuliśmy w weekend, nie jest wstępem do prawdziwie zimowej pogody. Przeciwnie ten chłód z północy wkrótce ustąpi pod naporem cieplejszego powietrza płynącego z zachodu.

Zawieje i obfite opady śniegu zaskoczyły m.in. mieszkańców stolicy. Ale nie tylko w Warszawie zima szaleje. W ciągu ostatnich godzin internauci przesyłają zdjęcia i filmy do naszej redakcji, przedstawiające aktualną sytuację pogodową w całym kraju.

Dla przyjemności, dla korzyści społecznych, dla przetrwania gatunku. To główne powody dla których zwierzęta wykazują zachowania homoseksualne. Może to i dziwne, ale świadczy o ich "seksualnej elastyczności".

Wiało, wieje i będzie wiać, ale coraz słabiej. Rekord padł dziś w Ustce, gdzie porywy sięgały 90 km/h. W pasie wybrzeża wciąż mamy do czynienia ze zjawiskiem cofki.

Filip Bojko, ultramaratończyk i pies Eto wspólnie biegają dystanse nawet 100 km. Wspólnie zbierają medale, wspólnie ponoszą porażki, wspólnie trenują. Jak wyglądają ultramaratony "oczami" psa, opowiedzieli w rozmowie z dziennikarzami "Wstajesz i weekend".

Matka natura różnie doświadcza Europejczyków. Gdy w Norwegii szalał sztorm, w Szwajcarii pogoda wyrzeźbiła malownicze lodowe formy. Warstwa lodu pokryła każdą najmniejszą powierzchnię.

Uwaga kierowcy, warunki na drogach są kiepskie. Na jezdniach niemal całego kraju zalega błoto pośniegowe. Poruszanie się po drogach utrudniają opady śniegu i silny wiatr.

Niedziela nie będzie pogodowo sprzyjającym dniem. Silny wiatr, dochodzący w porywach nawet do 100 km/h sprawi, że spacer nie będzie dziś przyjemną aktywnością. Ponadto będzie padać śnieg, na południu intensywnie.

Nie wszystkim narciarzom w alpejskich kurortach dopisze pogoda. W niedzielę zarówno we Włoszech, jak i we Francji, Australii i Szwajcarii nawet za dnia utrzyma się mróz. Na niektórych stokach leżą prawie trzy metry białeg puchu.

Najbliższe godziny nie będą spokojne. Mieszkańcy całego kraju muszą liczyć się z silnym wiatrem. Miejscami powieje z prędkością nawet 90 km/h.

W niedzielę wiele amatorów zimowych sportów wyruszy na stoki. Na niektórych polskich stokach zalega ponad metrowa warstwa białego puchu. Synoptycy zapowiadają przejaśnienia oraz mróz.

W ciągu następnej doby Polska będzie w strefie przejściowej pomiędzy niżem rosyjskim a wyżem znad Irlandii.

Tęsknisz za spektakularnymi burzami? Już za kilka miesięcy piękne i zarazem niebezpieczne błyskawice, będzie można podziwiać niemal codziennie. Tymczasem niesamowitych widoków można pozazdrościć mieszkańcom Kalifornii. Niedawno pioruny rozświetliły niebo nad Sacramento. Burza spowodowała liczne utrudnienia.

Rośliny mogą się okazać niewielkimi elektrowniami, z których można uzyskiwać prąd. Polscy naukowcy chcą go wydobyć za pomocą nanocząstek i przyczepionej do liścia przezroczystej elektrody. Jako pierwsze prąd dostarczą tytoń i rzodkiewnik pospolity.

Setki osób w Albanii i Macedonii musiały uciekać w piątek przed powodzią. Całonocne bardzo obfite opady śniegu i zamiecie śnieżne spowodowały również w piątek chaos komunikacyjny w Chorwacji, Słowenii i Bośni. Transport sparaliżowany został również w Bułgarii. Ogłoszono tam również alarm przeciwpowodziowy.

W sobotę w Europie będzie można znaleźć miejsca, gdzie nie zabraknie słońca, a także regiony pochmurne, deszczowe czy śnieżne. Synoptycy prognozują, że na całym Starym Kontynencie pogoda pokaże się niemalże ze wszystkich możliwych stron. Termometry wskazywać będą wartości i ujemne, i dodatnie.