"Chwiał się na nogach, opierał o ściany, nie mógł utrzymać równowagi" - chociaż ten opis kojarzy się z opisem balangowicza po zakrapianej imprezie, dotyczy... kosa. Ptak, u którego stwierdzono zatrucie alkoholowe, miał więcej szczęścia niż jego towarzysze, którzy nie przeżyli prób lotu w takim stanie. Zgubą dla nich okazało się spożywanie sfermentowanych owoców.