Żyjące z człowiekiem psy są drapieżnikami, które potrafią położyć kres populacjom innych zwierząt - donoszą badacze z Uniwersytetu w Oksfordzie.
Nie tylko koty, które trzymamy w domach, stanowią poważne zagrożenie dla ekosystemu, zabijając rocznie miliardy innych zwierząt. Oksfordzkim badaczom udało się udowodnić, że psy również.
Najgroźniejsze są psy bezpańskie
Badacze z Uniwersytetu w Oksfordzie Joelene Hughues i David W. Macdonald przeanalizowali 69 badań na temat relacji psów i pozostałych zwierząt żyjących na obszarach wiejskich. Aż 66 z tych artykułów mówiło o tym, że drapieżne psy szkodzą populacjom innych zwierząt.
Z 700 mln psów, które żyją z człowiekiem, aż 75 proc. stanowią zwierzęta porzucone lub mogące biegać wolno. Z badań przejrzanych przez Hugues i Macdonalda wynikało, że to właśnie spotkanie z nimi może skończyć się nie najlepiej dla innych zwierząt.
Jeden owczarek niemiecki zabił 500 kiwi
Psy mogą być szczególnie niebezpieczne na wyspach, których ekosystemy są wrażliwe na obecność drapieżników. Dla przykładu - pod koniec lat 80-tych badacze odkryli, że jeden owczarek niemiecki puszczony wolno na terenie nowozelandzkiego lasu Waitangi zdołał zabić 500 ptaków kiwi. Z kolei w 2006 roku 12 bezpańskich psów sprawiło, że z wyspy Viwa całkowicie zniknęła populacja Platymantis vitianus, jednej z żab występujących tylko na terenie archipelagu wysp Fidżi. Żeby żarłoczna banda nie czyniła dalszych spustoszeń, wyłapano jej członków i odesłano z wyspy bądź zabito.
Psy groźne i dla człowieka
Badacze zaznaczają, że w większości artykułów podkreślano nie tylko negatywny wpływ psów na środowisko, lecz także na zdrowie człowieka. Choć wścieklizna została zwalczona na terenie USA, w Azji i w Afryce psy odpowiadały za 55 tys. przypadków śmierci ludzi chorujących na nią.
Autor: map/ja / Źródło: Live Science