Życie na mroźnym końcu świata nie wydaje się być spełnieniem marzeń. Gdzie nie spojrzeć - śnieg, lód, a odezwać się można do zaledwie kilku osób. Oraz, oczywiście, do całkiem pokaźnej liczby niezbyt przyjemnie pachnących pingwinów. Jan Maciej Rembiszewski, były kierownik stacji badawczej na Antarktydzie, w rozmowie z TVN24 wspomina jednak ten okres swojego życia jako "bardzo przyjemny".