Czarnogóra zezwoliła na przyjazd turystów ze 131 państw - wśród nich nie znalazła się Polska. Do kraju mogą przybywać jednak obywatele naszych unijnych sąsiadów - Niemiec, Czech, Słowacji czy Litwy. Rząd w Podgoricy jako pierwszy w Europie ogłosił, że jest "wolny od koronawirusa".
Deputowani opozycyjnego Frontu Demokratycznego zostali w sobotę wypuszczeni z aresztu po ogłoszeniu głodówki. Andrija Mandić, Milan Kneżević i Milun Zogović zostali zatrzymani przez prokuraturę na 72 godziny za protest przeciwko ustawie kościelnej, przegłosowanej w piątek przez czarnogórski parlament. - Jesteśmy gotowi umrzeć za nasz Kościół i w związku z tym dzisiaj demonstrujemy - tłumaczył lider opozycji Andrija Mandić.
Protesty wiernych i duchownych Serbskiej Cerkwi Prawosławnej oraz próby zerwania obrad przez proserbskich deputowanych nie przyniosły skutku. Parlament Czarnogóry uchwalił w piątek rano ustawę kościelną. Cerkiew nazywa nowe prawo "spiskiem" w celu pozbawienia jej własności.
Dane dostępne na stronach rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wskazują, że Moskwa rozpoczęła oficjalne poszukiwania urzędnika zaginionego w 2017 roku - pisze agencja Reutera, cytując rosyjską agencję Ria Nowosti. Wcześniej amerykańskie media poinformowały, że dwa lata temu służbom w Waszyngtonie udało się wyciągnąć z Rosji szpiega pracującego na wysokim stanowisku na Kremlu.
- Europa potrzebuje więcej rynków, liczniejszej siły roboczej, większego potencjału gospodarczego, większego wzrostu i większego bezpieczeństwa i wszystko to możemy dostać od Bałkanów Zachodnich – stwierdził w piątek premier Węgier Viktor Orban.
Tysiące osób wyszło w sobotę na ulice Podgoricy, stolicy Czarnogóry, domagając się ustąpienia ze stanowiska prezydenta Milo Djukanovicia i jego rządu. Obywatele oskarżają obecne władze o korupcję, kumoterstwo i nadużycia.
Były macedoński premier Nikoła Gruewski użył samochodu węgierskiego korpusu dyplomatycznego, aby uciec do Czarnogóry - poinformowała albańska policja. Skazany na dwa lata więzienia były szef rządu w Macedonii poszukiwany jest przez policję.
Jak podała czarnogórska telewizja państwowa, dwoje polskich turystów, 39-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta, zginęło w kolizji żaglówki z jachtem motorowym na Adriatyku. Do wypadku doszło koło półwyspu Lusztica u wejścia do Zatoki Kotorskiej.
Czarnogóra przyczynia się do bezpieczeństwa i pokoju w Europie - zapewnił rząd w Podgoricy w reakcji na wypowiedź prezydenta Donalda Trumpa, który oznajmił, że ma wątpliwości co do ewentualnej obrony tego kraju przed atakiem. Czarnogóra należy do NATO od 2017 roku.
Kraje Bałkanów Zachodnich powoli tracą wiarę w to, że drzwi do UE kiedyś się przed nimi otworzą, a to powoduje w regionie naznaczonym podziałami prawdziwe zagrożenia i próżnię, którą chcą wypełnić Rosja i Chiny - ocenia w czwartek "Financial Times".
Po zliczeniu 97 proc. głosów oddanych w wyborach prezydenckich w Czarnogórze państwowa komisja wyborcza potwierdziła w poniedziałek, że z wynikiem 54,15 proc. głosów już w pierwszej turze wygrał prozachodni weteran krajowej polityki Milo Djukanović.
Prozachodni były premier Czarnogóry Milo Djukanović wygrywa w pierwszej turze niedzielne wybory prezydenckie w swym kraju z wynikiem 53,8 procent głosów - poinformował ośrodek socjologiczny CeMi na podstawie częściowych wyników głosowania.
W Czarnogórze trwają wybory prezydenckie. O najwyższy urząd w państwie ubiega się między innymi przywódca Demokratycznej Partii Socjalistów (DPS), były wieloletni premier Milo Djukanović, który sprawował już także prezydenturę. Sondaże przewidują jego zwycięstwo.
Władze Czarnogóry zadecydowały w środę, że wydalą z kraju rosyjskiego dyplomatę w związku z próbą otrucia byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta Siergieja Skripala. Londyn oskarża o to Moskwę.
Intensywne opady deszczu i śniegu, silny wiatr i niskie temperatury - taka jest pogodowa rzeczywistość wielu Europejczyków w ostatnich dniach. Skutki to między innymi przerwy w dostawach prądu i utrudnienia w komunikacji. Na Półwyspie Bałkańskim wylewają rzeki, odcinając od świata kolejne miejscowości.
Mężczyzna, który rzucił w czwartek granat na dziedziniec ambasady USA w stolicy Czarnogóry, Podgoricy, a następnie wysadził się w powietrze, zostawił list, w którym "prosi swą rodzinę o wybaczenie" - podał w piątek dziennik "Pobjeda".