Piątek, 30 stycznia - Zatrzymujemy budowę szpitali, rezygnujemy z inwestycji, zapisanych w budżecie na ten rok - tłumaczyła w "Magazynie 24 godziny" Ewa Kopacz. Minister zdrowia przyznała, że rządowe cięcia ograniczają pole działania jej resortu. - Pacjenci jednak nie ucierpią - zapewniła.
Minister zdrowia Ewa Kopacz relacjonowała w TVN24 zakończony niedawno przebieg spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Rozmowy dotyczyły cięć w resorcie zdrowia. Rząd szuka oszczędności w obliczu pogłębiającej się recesji.
- Rozmowa była ciężka i długa - przyznała minister. - To była merytoryczna dyskusja. Musiałam przekonywać premiera, punkt po punkcie, gdzie można a gdzie nie można ciąć wydatki - dodała Kopacz.
Jak tłumaczyła, rząd planuje znaleźć oszczędności na wstrzymaniu inwestycji. - Zatrzymujemy budowę szpitali, rezygnujemy z inwestycji, które miały rozpocząć się w tym roku. Te, które do końca 2009 roku miały być zakończone, będziemy finansować nadal - wyjaśniła minister.
"Zaoszczędzimy 300 mln zł"
Ewa Kopacz, minister zdrowia