Czwartek, 28 maja - To piękna kobieta - stwierdzili ponad politycznymi w programie "24 godziny" Joachim Brudziński i Sławomir Nitras. Politycy zachwycali się najnowszym wcieleniem posłanki PO Joanny Muchy, która - wystylizowana na Larę Croft - zdobi okładkę "Wprost" (choć tym razem w wersji "light"). - To zdecydowanie bardziej atrakcyjne zdjęcia niż nagi tors Wojciecha Olejniczaka - ocenił Sławomir Nitras.
Joachim Brudziński z PiS bez wahania stwierdził, że widząc takie waleczne zdjęcia posłanki Joanny Muchy "czuje się przerażony". Jak się okazało, poseł ma "na pieńku" z Muchą, ponieważ jako jej podwładny nie wykonał powierzonego mu zadania.
- Pani poseł Joanna Mucha jest przewodniczącą parlamentarnego zespołu miłośników zwierząt, w którym również zasiadam - wyjaśniał Brudziński. Poseł tłumaczył, że Mucha "nałożyła na jego ramiona olbrzymie zadanie". - Miałem przygotować informację na temat nowelizacji o prawie łowieckim - mówił. - Nie przygotowałem jej – wyznał ze skruchą poseł. - Widząc jak groźną potrafi być pani poseł, mogę być przerażony - stwierdził.
"Jest tak samo piękna jak twoja i moja małżonka"
- Joanna Mucha jest piękną i mądrą kobietą, karabin nie jest jej do niczego potrzebny - stwierdził z kolei Sławomir Nitras. Opisując swoją partyjną koleżankę, poseł ocenił, że jej zdjęcia "zdecydowanie są bardziej atrakcyjne, niż nagi tors Wojciecha Olejniczaka". Nitras zdradził też, że w prywatnej rozmowie poseł Brudziński powiedział mu, że "Joanna Mucha jest piękną kobietą". - Jest tak samo piękna jak twoja i moja małżonka - ripostował poseł PiS. - I twoja również - nie pozostał dłużny Sławomir Nitras.
"Poznaj najseksowniejszą posłankę"
Posłowie komentowali w ten sposób dzisiejszą okładkę tygodnika „Wprost light”. "Poznaj najseksowniejszą posłankę" – zachęca okładka pisma. Na zdjęciu Joanna Mucha w dopiętym kucyku a la Lara Croft, w koszulce na ramiączkach i z pistoletem w ręku pręży się na tle helikoptera. Jeśli jednak czytelnicy liczyli również na widok zgrabnych nóg pani poseł w typowych dla seksownej archeolożki szortach, to się zawiedli – na ilustrujących artykuł zdjęciach Mucha ma na sobie militarne długie spodnie.
Na smutki Magnum
Z wywiadu dowiadujemy się, że posłanka w spa nie bywa, kosmetyków używa podstawowych, a do fryzjera chodzi raz na pół roku. Natomiast kiedy chce sobie zrobić przyjemność, to nie jest to bynajmniej para butów za dwa tysiące (a na takich zakupach przyłapała ją swego czasu jedna z bulwarówek), ale… migdałowe Magnum.
Zwierza się też ze swoich rozterek. – Myślę, że jedną z moich najbardziej charakterystycznych cech jest samoświadomość. Ciągle pytam samą siebie: czy moja tożsamość i to, co robię, jest spójne? Gdy to, co jest wewnątrz rozjeżdża się z tym, co robię, biorę głęboki oddech i postanawiam przemyśleć siebie na nowo – mówi.
Już nie z Palikotem, jeszcze nie z Tuskiem
Posłanka dementuje też plotki o romansie z Jarosławem Gowinem, zdradza, że przestała być człowiekiem Janusza Palikota oraz że bardzo chętnie dołączyłaby do najbliższego otoczenia Donalda Tuska.
Dotychczas z niestandardowych akcji wizerunkowych, a zwłaszcza z kreatywnego wykorzystania gadżetów (sztuczny penis, świński łeb, małpka) słynął Janusz Palikot, ale wiele wskazuje na to, że rośnie mu konkurencja. Nieśmiałe próby Zbigniewa Ziobry z poprzedniej kadencji (niszczarka, dyktafon) zdystansował Wojciech Olejniczak, prezentując owłosiony tors w wycięciu kokieteryjnie rozpiętej białej koszuli. Teraz swoje wdzięki, choć bardziej okryte, zaprezentowała Mucha.