To był niesamowity mecz! Niemcy, bez swego trenera Loewa na ławie, pokonali Portugalię 3:2 i awansowali do półfinału Euro. - Niemcy byli lepsi od nas - stwierdził po meczu zawiedziony trener Portugalczyków Luis Felipe Scolari.
Trener zza szyby
Trener Niemiec Joachim Loew, który został zawieszony przez UEFA i odsunięty od prowadzenia zespołu przyznał, że nie była to do końca komfortowa sytuacja.
- Bardzo ciężko było oglądać mecz zza szyby. Byłem daleko od boiska. Oczywiście z góry, z większej wysokości, lepiej widać przebieg gry i ustawienia drużyn, ale taki dystans był dla mnie stresujący. Po naszym meczu z Austrią, stało się oczywiste, że niektóre elementy wymagają zmian. Przeciwko Austrii i Chorwacji nie graliśmy na dobrym poziomie. To był dla nas sygnał. Dlatego w ćwierćfinale chcieliśmy spróbować szybciej przechodzić z obrony do ataku i udało się to zrealizować - powiedział Loew, którego na ławce zastąpił Hans-Dieter Flick. CZYTAJ WIĘCEJ O FLICKU
Odchodzi z czystym sumieniem
Trener Portugalii przyznał wyższość Niemcom, ale miał poważne zastrzeżenia do bramki zdobytej przez Ballacka.
- Przy dwóch pierwszych straconych golach popełniliśmy błędy, ale trzeciego straciliśmy niesłusznie i powtórka telewizyjna jasno to potwierdza - powiedział Scolari.
- W kluczowych momentach Niemcy byli jednak lepsi od nas. Odchodzę z czystym sumieniem. Zawsze pracuję najlepiej jak mogę, także dzisiaj. Zrobiłem wszystko co w mojej mocy i myślę, że piłkarze także - dodał.
Cesarz wierzy w finał
Grą rodaków zachwycony był najwybitniejszy reprezentant Niemiec w historii Franz Beckenbauer. - Już dawno nie widziałem niemieckiej drużyny grającej tak konstruktywnie. Jeśli zespół utrzyma taką dyspozycję, finał jest pewny - powiedział "Cesarz". CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU PORTUGALIA - NIEMCY
Źródło: PAP, tvn24.pl