Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego (Lubuskie) zatrzymali parę znajomych, którzy mieli ukraść seniorowi skrzynkę z rodzinnymi pamiątkami. - Dla 83-latka miały przede wszystkim wartość sentymentalną, niektóre z nich pochodziły sprzed niemal 100 lat – mówi rzecznik gorzowskiej policji. Część monet i medali znalazła się potem pod ściółką leśną, inne leżały na dnie pobliskiego stawu.
Cenna skrzynka zniknęła z domu seniora w ostatnią sobotę. Ktoś wykorzystał chwilę nieuwagi 83-letniego mieszkańca Różanek i zabrał kasetkę z całą zawartością, po czym uciekł z posesji. - W środku znajdowały się monety, medale i odznaczenia. Dla 83-latka miały one przede wszystkim wartość sentymentalną, bo stanowiły pamiątkę po bliskich, niektóre z nich pochodziły sprzed niemal 100 lat – relacjonuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik KMP w Gorzowie Wielkopolskim.
Ich wartość materialną wyceniono wstępnie na kilka tysięcy złotych.
Pamiątki wrócą do właściciela
Ani senior, ani jego krewni nie byli w stanie opisać osoby, która weszła do domu 83-latka. Ale jeden ze świadków widział, jak tego dnia wokół posesji seniora kręciła się nieznajoma kobieta.
- To był dobry trop. Funkcjonariusze ustalili, że może być odpowiedzialna za kradzież. Dotarli do miejsca, gdzie mieszkała i już w niedzielę została zatrzymana – informuje Jaroszewicz. Niedługo później policjanci zatrzymali też jej 43-letniego znajomego. - Oboje usłyszeli zarzuty kradzieży, której dokonali wspólnie i w porozumieniu. Grozi im do 5 lat więzienia – podaje rzecznik KMP w Gorzowie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta miała wynieść kosztowności z mieszkania i zanieść je do 43-latka, który następnie amatorsko oszacował wartość łupu. - Wyglądało, jakby je posegregowali: te ładniejsze znaleziono między drzewami, były zakopane w lesie. Z kolei te bardziej zniszczone wyrzucili do stawu – mówi Jaroszewicz. Zapewnia, że już niedługo wszystkie wrócą do właściciela.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Gorzów Wlkp