Ciało noworodka znaleźli w szafie. Matka prawomocnie skazana na osiem lat więzienia

Źródło:
PAP, TVN 24 Poznań
Prokuratura o śmierci noworodka (lipiec 2019)
Prokuratura o śmierci noworodka (lipiec 2019)TVN24 Poznań
wideo 2/6
Prokuratura o śmierci noworodka TVN24 Poznań

Po porodzie trafiła do szpitala, bez dziecka. Policjanci znaleźli noworodka w jej domu, w szafie. Chłopiec już nie żył. Sąd Apelacyjny w Poznaniu zmienił wyrok wobec Alicji B. Kobieta spędzi nie 12, a osiem lat w więzieniu i ojcu dziecka nie musi płacić odszkodowania.

Drugiego lipca 2019 roku 30-latka trafiła do szpitala w Rawiczu. Lekarze stwierdzili, że kobieta niedawno urodziła dziecko. Zawiadomiono policję. W mieszkaniu kobiety, w szafie znaleziono zwłoki noworodka. Chłopiec żył co najmniej kilkanaście minut. Dziecko miało obrażenia głowy, które spowodowały jego śmierć. Kobieta po wyjściu ze szpitala usłyszała zarzut zabójstwa i trafiła do aresztu.

We wrześniu 2020 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Alicję B. na 12 lat więzienia. Dodatkowo nakazał jej także wypłacenie 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia ojcu dziecka. Mężczyzna o tym, że Alicja B. była w ciąży i urodziła jego dziecko, dowiedział się od prokuratora podczas przesłuchania.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonej oraz pełnomocnicy oskarżyciela posiłkowego – biologicznego ojca dziecka – który domagał się 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Prokuratura natomiast chciała utrzymania wyroku w mocy.

Sąd łaskawszy dla oskarżonej

W środę Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w tej sprawie i wymierzył Alicji B. karę ośmiu lat więzienia. Uchylił także w całości zasądzone przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienie dla biologicznego ojca dziecka.

Jak tłumaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia Marek Kordowiecki, kobieta odpowiadała za zbrodnię zabójstwa, a nie za dzieciobójstwo, czyli zabicie dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Sędzia zaznaczył, że co prawda nie ulega wątpliwości, że Alicja B. zabiła dziecko "w okresie porodu", ale - jak mówił - zabójstwo to nie nastąpiło pod wpływem jego przebiegu.

Wskazywały na to opinie biegłych oraz wyjaśnienia oskarżonej. - Drobiazgowo opisała cały przebieg akcji porodowej, poczynając już od skurczów, jakie pojawiły się w godzinach nocnych, a kończąc na "wywiezieniu" jej do szpitala – podawał sędzia Kordowiecki. Jak tłumaczył, kobieta dokładnie wszystko wyjaśniła. - Co robiła, jaka była skala bólu i jak szybko trwała akcja porodowa, mówiąc: "jeszcze ból był do wytrzymania i wszystko odbyło się dosyć szybko i sprawnie". Notabene oskarżona w czasie akcji porodowej posługiwała się w tym pokoju w trakcie akcji porodowej lusterkiem oraz nożyczkami – co również dokładnie opisywała – mówił sędzia. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że kara wymierzona przez sąd pierwszej instancji była niewspółmiernie wysoka. - To, że zostało brutalnie zamordowane dziecko, człowiek, nie oznacza, że kara musi być szczególnie surowa – podkreślił sędzia Kordowiecki.

Sędzia: kobieta była niedojrzała emocjonalnie

Jak wyjaśniał, w realiach tej sprawy sąd pierwszej instancji "zbyt mało wniknął w stan rozumowania Alicji B.". Dodał także, że w wyroku nie wskazano też na żadne szczególnie obciążające oskarżoną okoliczności, które przemawiałyby za tak surową karą. - Nie można bowiem zapominać, że oskarżona znalazła się w wyjątkowo krytycznej sytuacji życiowej. Ta okoliczność wynika wprost właśnie z opinii biegłych psychiatrów, a zwłaszcza biegłego psychologa, który zbadał osobowość oskarżonej i doszedł do jednoznacznego wniosku, że oskarżona z uwagi na swoją niedojrzałość emocjonalną, cechy osobowościowe nie była w stanie – w pewnym sensie – wyjść z tej "matni", w jakiej się znalazła – mówił sędzia.

Z opinii biegłych wynikało, że oskarżona była introwertyczką, nikomu nie zwierzała się ze swoich problemów, "tłumiąc wszystko w sobie", a na jej stan wpływ miała także sytuacja rodzinna i fakt, że ciąża była wynikiem romansu.

"Postawa ojca zasługuje na pełne potępienie"

Sąd zdecydował także o uchyleniu kwoty 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla biologicznego ojca dziecka. Sędzia przypomniał, że zadośćuczynienie może być zasądzone na rzecz najbliższych członków rodziny, za których uznaje się nie tylko osoby spokrewnione, ale także związane silną więzią emocjonalną. A w tym przypadku takiej więzi nie było. Biologiczny ojciec dziecka - zanim jeszcze doszło do zabójstwa - nie wykazywał żadnej chęci utrzymywania kontaktu z Alicją B., a mając podstawy do podejrzeń, że może ona być z nim w ciąży – ani razu z nią na ten temat nawet nie porozmawiał.

- Jak w toku już postępowania karnego dowiedział się, że jest biologicznym ojcem zamordowanego dziecka, to również – do protokołu przesłuchania wprost wyjaśnił – że on nie będzie, w ogóle nie ma zamiaru angażować się w tę sprawę. Nawet się nie interesował, gdzie dziecko zostało pochowane – wyjaśniał sędzia.

Jak podkreślał, dopiero jak przyszło już do rozprawy sądowej, to zażądał zasądzenia od Alicji B. 150 tysięcy złotych.

- W tej konkretnej sytuacji – jaką rodziną dla zmarłego był "pokrzywdzony"? Poza tym, że był biologicznym ojcem, nie był żadną rodziną. Nie interesował się wcześniej ani Alicją B., ani tym, czy jest w ciąży, czy nie, nawet po śmierci nie interesował się, gdzie dziecko jest pochowane – ale zainteresował się pieniędzmi. Taka postawa zasługuje na pełne potępienie – spuentował sędzia.

Autorka/Autor:FC

Źródło: PAP, TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: konkret24

Pozostałe wiadomości

- Wyciągnął dzieci i zaczął celować w moją stronę. Widziałam tylko lufę. Zaczął pytać: "gdzie on jest?" - wspomina tragiczne wydarzenia Anna. Po tym, jak jej były partner Dawid M. doprowadził do kolizji jej auta, zatrzymał się na poboczu i zaczął strzelać w stronę pasażerów - kobiety, jej nowego partnera oraz dwójki jej dzieci. Według relacji pani Anny nie był to pierwszy raz, gdy z jego powodu bała się o zdrowie i życie. W "Uwadze!" TVN nieznane dotąd kulisy tragedii, do której doszło pod Łodzią.

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Burza tropikalna Milton w poniedziałek gwałtownie przybrała na sile i stała się huraganem piątej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Żywioł zmierza w kierunku Florydy i zagraża terenom wcześniej dotkniętym przez huragan Helene. Zdaniem wielu meteorologów Milton jest obecnie najsilniejszą burzą na świecie w tym roku.

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Źródło:
PAP, NHC

- Jarosław Kaczyński ostrzega przed tym, co sam chciał zrobić. To on skończył III Rzeczpospolitą w takim rozumieniu, że właściwie podważył działanie konstytucji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS, w której ten mówił o potrzebie uchwalenia nowej konstytucji i o "systemie, który nie będzie tak łatwy do podważenia".

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

Źródło:
TVN24

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat przywrócenia przez Niemcy kontroli na granicach. Decyzję krytykowali polscy europarlamentarzyści. - Nie uczycie się na własnych błędach, ale chcecie, by inni ponosili ich koszty. To niszczy europejską solidarność. Coraz częściej w Parlamencie Europejskim zadajemy sobie pytanie: kto ukradł Europie Niemcy? - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (PO).

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Źródło:
PAP

W związku z atakami ukraińskich dronów Władimir Putin boi się latać do Soczi - przekazał rosyjski niezależny serwis Projekt. Poinformował też, że ze zdjęć satelitarnych wynika, iż wyburzono główny budynek rezydencji prezydenta Rosji w tym mieście.

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Źródło:
PAP

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

15-letni Igor miał skierowanie na pilną konsultację kardiologiczną. Najbliższy dostępny termin wizyty na NFZ był za dwa lata. - Sytuacja bulwersująca, właściwie patologiczna. Poprosiłam Narodowy Fundusz Zdrowia o wyjaśnienie tej sprawy - mówiła w "Tak jest" ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Źródło:
TVN24

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) unieruchomił rosyjski trałowiec Aleksander Obuchow, który stacjonował w Bałtijsku i miał pełnić służbę bojową. Okręt został trafiony w kanał gazowy, co spowodowało przedostanie się wody do silnika. Jednostka została wysłana do naprawy - poinformował HUR na Telegramie.

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla południowych regionów kraju. W kolejnych dniach mogą pojawić się kolejne alerty.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

Źródło:
IMGW

Poniedziałkowe oświadczenie Zygmunta Solorza w sprawie odwołania jego synów z rady nadzorczej ZE PAK nie ma żadnego znaczenia dla istotny sporu, a sukcesja oraz przekazanie im współkontroli nad Solkomtelem i TiVi już się dokonały - przekazał Paweł Rymarz, prawnik reprezentujący dzieci założyciela Grupy Polsat. W poniedziałek synowie Zygmunta Solorza, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani podczas walnego zgromadzenia.

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Spór między Radosławem Sikorskim a Andrzejem Dudą o obsadzenie stanowisk polskich ambasadorów trwa. Prezydencki minister Andrzej Dera ocenił w "Kropce nad i", że powołanie kandydatów do nowych ról może nastąpić, "jeżeli dojdzie do porozumienia między panem prezydentem a ministrem spraw zagranicznych". Przekonywał, iż chodzi o to, "żeby pan minister spraw zagranicznych skonsultował te wszystkie sprawy z panem prezydentem, czego nie robi".

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Źródło:
TVN24

- Ukraińscy jeńcy są rozstrzeliwani, a przeciwnicy Putina są w Rosji więzieni w nieludzkich warunkach i torturowani. System więzienny niewiele zmienił się od czasów Stalina - mówi opozycjonista Ilia Jaszyn. Niedawno został wymieniony na szpiegów i morderców na usługach rosyjskich służb.

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

Źródło:
Fakty TVN

Jego ciało miało temperaturę zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza. 60-latek trafił do szpitala w Opolu. Lekarze przypominają, że hipotermia nie jest wyłącznie zjawiskiem zimowym, może wystąpić także w innych porach roku.

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy przestrzegają przed uprawą roślin na glebach dotkniętych przez powódź. Masy wody płynące z dużą prędkością mogą prowadzić do wymieszenia się podłoża z osadami dennymi zawartymi w korycie rzek, które mogą zawierać niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia.

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

Źródło:
PAP

Mieszkanka Krakowa sądziła, że znany piosenkarz proponuje jej miejsce VIP na swoim koncercie. Potem wykupiła jeszcze "pakiet spotkaniowy". Zorientowała się, że została oszukana, gdy kolejne spotkania z "artystą" były odwoływane.

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Źródło:
tvn24.pl

W trzecim kwartale bieżącego roku w sieciach mobilnych przeniesiono ponad 370 tysięcy numerów, natomiast stacjonarnych niemal 60 tysięcy - podał UKE w poniedziałkowym komunikacie. Najwięcej użytkowników straciły Plus oraz T-Mobile.

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Źródło:
PAP

Kanadyjskie władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną poinformowały o śmierci dziecka z powodu wścieklizny. To pierwszy przypadek tej choroby zakaźnej u człowieka w prowincji Ontario od 1967 roku - podkreślił lekarz cytowany przez lokalne media. W Polsce rocznie notowanych jest ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. - Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy o tej chorobie, a zagrożenie cały czas jest realne - podkreślała lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk.

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Źródło:
CBC, PAP

Skarżyscy policjanci pięciokrotnie interweniowali w weekend w związku z zaginięciami grzybiarzy. Pomogli dziewięciu osobom. Jedno z tych zdarzeń zakończyło się jednak tragicznie. 65-latek z Warszawy zasłabł podczas wędrówki i mimo podjętej reanimacji zmarł.

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Źródło:
PAP

Tizi Hodson miała 22 lata, gdy wysłała swoją ofertę pracy, marząc o posadzie kaskadera motocyklowego. - Każdego dnia sprawdzałam skrzynkę - wspomina. Odpowiedź jednak nie nadeszła. Teraz, po 48 latach, wyszło na jaw, co się wydarzyło. - To ma dla mnie ogromne znaczenie - przyznała Brytyjka w rozmowie z BBC.

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Źródło:
BBC

Victor Ambros i Gary Ruvkun zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Wyróżniono ich za odkrycie mikroRNA i jego roli w potranskrypcyjnej regulacji genów.

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W serwisie Max debiutuje dzisiaj "Franczyza", amerykański serial, który w krzywym zwierciadle ukazuje kulisy pracy nad filmami o superbohaterach. Pomysłodawcą "zabawnej i zapierającej dech w piersiach" produkcji jest Sam Mendes, reżyser znany między innymi z "American Beauty" i dwóch filmów z Jamesem Bondem.

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl, The Wall Street Journal, The Hollywood Reporter