Jaka jest recepta na trudne chwile, dlaczego ze słownika wykreśliła słowo „powinnam” i jak można czerpać przyjemność z samotnych spacerów – opowiada w rozmowie z „Polską i Światem” TVN24 Krystyna Janda. Na kilka dni przed wejściem do kin filmu Andrzeja Wajdy „Tatarak”, w którym zagrała główną rolę, aktorka tłumaczy, dlaczego ten obraz nie jest dla wszystkich.
„Tatarak” Andrzeja Wajdy to ekranizacja prozy Jarosława Iwaszkiewicza. Krystyna Janda wcieliła się w filmie w rolę głównej bohaterki Marty. Żona lekarza jest śmiertelnie chora - nie ma jednak świadomości, że może nie przeżyć lata. Nagle w życiu Marty pojawia się młody mężczyzna. Fabułę kilkakrotnie przerywa monolog aktorki. To osobista opowieść Jandy o chorobie i śmierci jej męża operatora Edwarda Kłosińskiego.
"Ten film nie jest dla wszystkich"
Pytana o to, czy to wątki z jej prywatnego życia przyciągną przed ekrany ciekawskich widzów, Janda przyznaje: takie mamy czasy, że potrzebujemy atrakcyjnej obietnicy. I dodaje: - Myślę, że ci, którzy przyjdą do kina, rozczarują się, licząc na to. Tu zobaczą coś, co jest uniwersalne i każdy mógłby opowiedzieć taką historię – tłumaczy. – Teatr nie jest dla wszystkich i ten film nie jest dla wszystkich. Gdybyśmy robili film dla wszystkich zrobilibyśmy go inaczej.
Aktorka podkreśla, że dla niej najważniejsze jest to, że obraz powstał. - Bo to jest film Andrzeja Wajdy. To tak, jakby Matejko namalował „Bitwę pod Grunwaldem” - mówi.
"Żyję tak, jak podpowiada mi nastrój"
Dla mnie receptą jest nie zmuszanie się – robię to, na co mam ochotę a na szczęście mam ochotę pracować. Nie spotykam się z ludźmi, z którymi nie chcę. Nie czytam książek, które mnie nudzą, nie oglądam takich filmów. Od pewnego momentu uznałam, że nic nie muszę i wykreśliłam słowo „powinnam”. Tak żyję, jak podpowiada mi nastrój kj
"Nie odczuwam przykrości"
Pytana o to, jak mogłaby opisać siebie dzisiaj, aktorka po chwili ciszy, szczerze wyznaje: nie wiem. – Na szczęście nie odczuwam przykrości, jak wychodzę na scenę. Jeszcze da się żyć, bo można coś zagrać i pójść na spacer – kończy rozmowę.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24