- Odczuwam niedosyt, że premier skończył swoje expose tam gdzie skończył. Potrzebna była według mnie druga część. Ta wizjonerska. Bo wybraliśmy rząd nie tylko po to, by pokonać kryzys, ale też po to byśmy się rozwijali przez najbliższe cztery lata. Jest absolutnie niezbędne, żeby taką wiarę i rzetelne motywacje zaproponować i potem konsekwentnie realizować - powiedział w TVN24 prof. Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk.
Kleiber stwierdził, ze nauka w Polsce ciągle cierpi na "syndrom niemocy". - Jeśli naszym głównym programem cywilizacyjnym jest Euro 2012, które będzie trwało trzy tygodnie, to to budzi pewien niepokój; przy całym szacunku dla tej inicjatywy - mówił.
Według niego taki stan rzeczy miał swoje odzwierciedlenie w piątkowym expose premiera Donalda Tuska. Prezes PAN ocenił, że przemówienie "było bardzo odważne i ciekawe w warstwie oszczędnościowej, ale zabrakło drugiej części, która mówiłaby o rozwoju kraju".
"Lata chaotycznych prób rozwoju"
Prof. Michał Kleiber przekonywał także, że w Polsce problemem jest to, że poszczególne resorty robią różne ciekawe rzeczy, ale nie ma koordynacji. I dodał, że jest to niepokojące, bo "jeśli premier nie mówi o tym w expose, to może to oznaczać, że czekają nas kolejne lata chaotycznych prób rozwoju, które nie są na miarę naszych aspiracji".
ant//kdj
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ PAP/Tomasz Gzell