Zdaniem marszałka posłowie będą mogli się zająć wnioskami o samorozwiązniu pod koniec września, albo w październiku. Ludwik Dorn wykluczył termin sierpniowy - tuż po wakacjach parlamentarnych. Zajęcie się tą sprawą teraz naraziłoby zdaniem marszałka na straty Rzeczpospolitą i jej obywateli. Na uchwalenie czekają bowiem ważniejsze ustawy.

Wcześniej marszałek przypominał, że "zgodnie z regulaminem Sejmu to on ustala porządek posiedzeń prezydium Izby i dopóki nie podejmie decyzji o uzupełnieniu porządku środowego posiedzenia o punkt dotyczący samorozwiązania Sejmu, punktu tego w nim nie będzie" - mówił podczas konferencji prasowej Dorn.

Dorn o punkcie prezydium dotyczącym samorozwiązania Sejmu

O tym, że w materiałach na posiedzenie prezydium jest wniosek w tej sprawie złożony przez PO mówił we wtorek wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski. - Jeśli Bronisław Komorowski będzie nalegał na uzupełnienie porządku posiedzenia prezydium o punkt dotyczący wniosku w tej sprawie, to dopuszczę do niewiążącej wymiany poglądów - zaznaczył marszałek.

Dorn mówił też, że w porządku najbliższego posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się 22 sierpnia, nie znalazł się wniosek o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie Stanisława Łyżwińskiego. 26 lipca wnioskiem tym ma się zająć sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Dorn zapowiedział, że jeśli sprawozdanie komisji będzie gotowe w odpowiednim czasie przed posiedzeniem Sejmu, taki punkt zostanie włączony do porządku obrad Izby w sierpniu. Wniosek o uchylenie immunitetu i aresztowanie Łyżwińskiego w związku z tzw. seksaferą w Samoobronie wpłynął do Sejmu 12 lipca.

O uchyleniu immunitetu posłowi decyduje Sejm bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów (co najmniej 231). W sprawie wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu nie przeprowadza się dyskusji, opinię na temat wniosku musi jednak wydać wcześniej Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich.

tea/ ŁOs

Źródło: PAP/Radio Szczecin