Wkrótce do Sejmu ma trafić wniosek prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowy na granicy z Białorusią. W środę posłowie zajmą się uchwałą, zgodnie z którą głosowanie w tej sprawie będzie odbywać się zwykłą większością głosów. Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki powiedział, że "trzeba zmienić regulamin Sejmu, ponieważ konstytucja jest w tym punkcie nieprecyzyjna". Sprawa przedłużenia stanu wyjątkowego była omawiana podczas porannego posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej. - Poprzednio byliśmy przeciwni wprowadzeniu stanu wyjątkowego i nie sądzę, żebyśmy zmienili zdanie - powiedział wiceszef klubu Rafał Grupiński.
Rada Ministrów podjęła we wtorek decyzję o zwróceniu się do prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużenie stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią o 60 dni. Prezydent zadeklarował we wtorek wieczorem, że kiedy tylko wniosek w tej sprawie zostanie do niego skierowany, wystąpi - zgodnie z zapisami konstytucji - do Sejmu o to, aby wyraził zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego.
W środę, po godzinie 10 Sejm rozpoczął posiedzenie, na którym zajmie się między innymi projektem uchwały w sprawie zmian w regulaminie izby. Zakłada on między innymi, że Sejm będzie głosował wniosek o przedłużenie stanu nadzwyczajnego zwykłą większością głosów. W myśl projektu podczas debaty nie będzie można też składać wniosków formalnych o odroczenie czy zamknięcie posiedzenia.
Wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego. Kiedy głosowanie?
Szef klubu parlamentarnego PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w środę przed początkiem posiedzenia Sejmu był pytany przez dziennikarzy, czy Sejm zajmie się wnioskiem o przedłużenie stanu wyjątkowego w czwartek, gdyż jeszcze nie wpłynął on do Sejmu. - Dzisiaj dotrze, podobno, jeszcze nie dotarł. Jak dzisiaj dotrze, to będziemy go już po południu procedować - odpowiedział Terlecki. Na pytanie reporterki TVN24, po co zmieniać regulamin Sejmu, Terlecki odparł, że "trzeba, ponieważ konstytucja jest w tym punkcie nieprecyzyjna". - Określa jak się przedłuża stan klęski żywiołowej, ale nie stan wyjątkowy - dodał.
Z kolei szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski przekazał, że przed posiedzeniem na Konwencie Seniorów marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała, że "zaraz po tym, jak wpłynie wniosek od prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego, będzie głosowany". - Prawdopodobnie jutro o godzinie 21 punkt w debacie, o godzinie 23 głosowanie - powiedział poseł Lewicy.
Politycy opozycją są przeciwni zmianom regulaminu Sejmu. Mówią, że Prawo i Sprawiedliwość chce ułatwić w ten sposób wprowadzanie stanów nadzwyczajnych w przyszłości.
Grupiński o wprowadzeniu stanu wyjątkowego: byliśmy przeciwni
Sprawa przedłużenia stanu wyjątkowego była omawiana podczas środowego porannego posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej. - Poprzednio byliśmy przeciwni wprowadzeniu stanu wyjątkowego i nie sądzę, żebyśmy zmienili zdanie - powiedział po zakończeniu obrad klubu jego wiceszef Rafał Grupiński.
Polityk podtrzymał także swoje krytyczne zdanie dotyczące dotychczasowego przebiegu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią. - Zgadzają się co do tego wszyscy obserwatorzy tej sytuacji, że cel był jeden - aby odciąć obecność mediów na tym krytycznym obszarze i ograniczyć możliwości kontroli społecznej nad tym, co w tej chwili się tam dzieje, więc to jest problem podstawowy - powiedział Grupiński.
Jak dodał, nie sądzi też, aby służby pod kierownictwem obecnych szefów MON i MSWiA: Mariusza Błaszczaka i Mariusza Kamińskiego, zwłaszcza po - jak mówił - słynnej, poniedziałkowej konferencji prasowej, "potrafiły czegokolwiek bronić lub cokolwiek chronić".
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
Stan wyjątkowy w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje od 2 września. Wprowadzony został na 30 dni. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).
Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową" oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad.
Zgodnie z konstytucją, w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, prezydent na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24