- Taki człowiek genetycznie związany z komuną jak ja, Goebbels stanu wojennego, w tych wyborach głosował na PO. Aby przeciw PiS - ogłosił w "Tak jest" w TVN24 Jerzy Urban. - To koniec świata i wstyd dla Platformy - ironizował redaktor naczelny tygodnika "Nie", od lat związany z lewicą.
Jerzy Urban przypomniał, że on sam wystąpił z SLD 9 lat temu. Ocenił, że "nagła przyjaźń" jego - jak podkreślił - byłego kolegi Leszka Millera z PiS "jest czymś obrzydliwym i wykańcza SLD do końca".
Kaczyński i Miller przekonywali, że kadencja samorządów po wyborach 16 listopada powinna być skrócona i powinny zostać rozpisane nowe wybory samorządowe.
"Trup, który jeszcze się rusza"
Urban stwierdził, że Leszek Miller ma dwa talenty: cementowania i niszczenia, którymi posługuje się na przemian. - W tej chwili on niszczy spoistość swojej skromnej i uzyskującej mało głosów partii, flirtując z PiS - powiedział Urban, dodając, że powoduje to rozkład Sojuszu.
Jego zdaniem lider SLD powyrzucał wszystkie osobowości lewicy na zewnątrz partii. Wśród nich wymienił Aleksandra Kwaśniewskiego, Marka Borowskiego i Ryszarda Kalisza. - Robi jakieś ruchy w tej partyjce, która mu została, także przeciw sobie - powiedział. - Miller to już jest trup, który jeszcze się rusza - dodał.
Koalicja z PiS
W ocenie Urbana, Miller jest zdolny być partnerem PiS i stworzyć z partą Jarosława Kaczyńskiego koalicję. Tymczasem - jak zaznaczył - możliwość rządzenia przez PiS to "podstawowe niebezpieczeństwo dla kraju".
- Nie wierzę w demokratyzm Kaczyńskiego. To spadkobierca tego nurtu, który w PRL nazywał się "moczaryzmem" - powiedział. - Za mordę, silna władza, nacjonalizm i w niedzielę do kościółka - wyjaśnił.
Dodał, że uważa PiS za partię idiotów, bo mówią o fałszowaniu wyborów.
"Głosowałem na PO"
Urban wyznał, że w wyborach samorządowych głosował na PO. - Taki człowiek genetycznie związany z komuną jak ja, Goebbels stanu wojennego w tych wyborach głosował na PO - powiedział. Dodał, że zrobił to, by być przeciw PiS. - To koniec świata i wstyd dla Platformy - ironizował.
Urban skomentował też wywiad, jakiego Jarosław Kaczyński udzielił tygodnikowi "Wprost". Prezes PiS stwierdził, że premier Ewa Kopacz to "Urban w spódnicy". - Kiedyś mnie porównywali z Goebbelsem, to była osobowość, a Ewa Kopacz jest nieciekawa. Wolałbym żeby to był Tusk, nie taka gospodyni domowa - powiedział.
Autor: db//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24