Upały dają się we znaki wszystkim. Nie wszyscy jednak odpowiednio się przed nimi chronią. W ciągu ostatniej doby w samej Warszawie ratownicy medyczni udzielili pomocy ponad 50 osobom, które ucierpiały w związku z upałami.
- Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w poniedziałek po godz. 14. Niestety, nie wszystkie osoby posłuchały naszych apeli, by nie wychodzić z domu w godzinach największego nasłonecznienia. Dlatego konieczna była pomoc medyczna - powiedział Marek Niemirski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Warszawie.
Cień, czapka i chłody prysznic
Główny Inspektorat Sanitarny radzi, że aby uniknąć konsekwencji zdrowotnych, należy pozostawać w cieniu w godz. 10-16. W tym czasie trzeba też ograniczyć spacery, szczególnie z dziećmi. Konieczne jest noszenie nakrycia głowy. Ubrania powinny być luźne, bawełniane, w jasnych kolorach.
Zalecane jest picie trzech - czterech litrów wody dziennie i branie regularnych chłodnych kąpieli lub pryszniców. Informacje dotyczące jakości wody w polskich kąpieliskach można znaleźć w specjalnym internetowym serwisie Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Gdy poczujemy się gorzej
Kardiolodzy zalecają, by osoby, które odczuwają duszności, bóle w klatce piersiowej, kołatanie lub nierówne bicie serca albo mają mroczki przed oczami, zgłaszały się do lekarza lub wzywały pogotowie ratunkowe. Chorzy na przewlekłe choroby muszą pamiętać o regularnym przyjmowaniu leków przepisanych przez lekarza.
Fala ponad 30 stopniowych upałów w stolicy trwa od kilku dni. Temperatura maksymalna wyniesie we wtorek w Warszawie 32 st. C, w środę 31 st.C. Możliwe są przelotne opady deszczu i burze.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP