Jeżeli Trybunał Przyłębskiej na polityczne zlecenie orzeknie, że orzeczenia TSUE nie będą respektowane w Polsce, to jest to de facto prawny polexit, naruszenie reguł praworządności - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Prawo Unii Europejskiej musi być przestrzegane w całej Unii, orzeczenia muszą być przestrzegane w całej Unii. Stop prawnemu szaleństwu, stop politycznej nieodpowiedzialności - dodała. Opinię wyraziła jeszcze zanim premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że nie zamierza zastosować się do zalecenia unijnego komisarza.
Unijny komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynders wysłał list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i ministra do spraw Unii Europejskiej Konrada Szymańskiego z prośbą o wycofanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa polskiego nad europejskim. Wniosek ten złożył w marcu Mateusz Morawiecki, była to reakcja na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Gasiuk-Pihowicz: rząd PiS powinien się natychmiast zastosować
Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej, powiedziała w rozmowie z reporterką TVN24, że "rząd PiS i pan Ziobro powinni się natychmiast zastosować do listu wysłanego przez unijnego komisarza". - Prawo Unii Europejskiej musi być przestrzegane w całej Unii, orzeczenia muszą być przestrzegane w całej Unii. Stop prawnemu szaleństwu, stop politycznej nieodpowiedzialności - mówiła.
Podkreślała, że "na szali jest 770 miliardów" z budżetu Unii Europejskiej, których "Polacy i Polski bardzo potrzebują po epidemii".
CZYTAJ TAKŻE: - Premier: nie zamierzam wycofywać pytania do Trybunału Konstytucyjnego - Polexitowy nacjonalizm, który ma Polaków odwrócić od Unii Europejskiej
- Cała Unia Europejska zdaje sobie sprawę, że tylko twarde i bezkompromisowe działania mogą doprowadzić do zaprzestania niszczenia praworządności w Polsce. Unia Europejska jest wspólnotą prawa. Jednolite rozumienie i stosowanie traktatów unijnych zabezpieczane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej to jeden z filarów wspólnoty - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz.
Dodała, że "jeżeli Trybunał (Julii) Przyłębskiej na polityczne zlecenie orzeknie, że orzeczenia TSUE nie będą respektowane w Polsce to jest to de facto prawny polexit, naruszenie reguł praworządności, naruszenie zobowiązań traktatowych Polski". - A na szali znajdą się olbrzymie środki pomocowe, które są zabezpieczone regułą praworządności - zaznaczyła posłanka.
Jej zdaniem "PiS jest w stanie cofnąć się przed dalszym niszczeniem praworządności tylko w obliczu twardych i zdecydowanych działań".
Źródło: TVN24