Ubywa ekspertów smoleńskich z podkomisji Macierewicza

[object Object]
Odchodzą eksperci Macierewicza [materiał programu "Czarno na białym" TVN24]tvn24
wideo 2/23

Choć końca prac smoleńskiej podkomisji nie widać, odchodzą z niej kolejni badacze. Z czteroosobowego prezydium został tylko jeden jego członek. Odchodzą tym ciszej, im głośniej jest o wybuchach na Tu-154. Czy rezygnują, bo nie chcą podpisywać się pod taką tezą podkomisji? Co stało się z Frankiem Taylorem, który miał być jej głównym zagranicznym doradcą? Materiał programu "Czarno na białym" TVN24.

Z powołanej przez ministra obrony Antoniego Macierewicza podkomisji smoleńskiej odchodzi coraz więcej jej członków. Reporter TVN24 Piotr Świerczek szczególną uwagę zwrócił na Franka Taylora, brytyjskiego badacza wypadków lotniczych, który miał nadać podkomisji charakter międzynarodowy.

- Ze szczególną radością chciałbym przedstawić państwu i powitać pana Franka Taylora - mówił na konferencji prasowej podkomisji we wrześniu 2016 roku Antoni Macierewicz.

Zniknięcie brytyjskiego specjalisty

Taylor, który od lat bada katastrofy lotnicze, miał być jednym z głównych doradców nowej podkomisji smoleńskiej. W Polsce pojawił się na jej pierwszej prezentacji we wrześniu 2016 roku.

- To kwestia natury ludzkiej, że jeśli ma się jakąś teorię, to tak zbiera się dowody, żeby ją potwierdzić. Badacz musi działać inaczej - mówił Taylor.

Brytyjczyk sugerował, że komisja po przewodnictwem Jerzego Millera w swoich badaniach nie oparła się na słowach z rejestratora głosu umieszczonego w kokpicie prezydenckiego samolotu. Mimo że - jak przypomina reporter TVN24 - słowa z tego zapisu były jednym z głównych dowodów oficjalnego raportu. - Poprzedni śledczy totalnie zignorowali dowody z zapisu. Napisali, że były zagłuszone - mówił na konferencji Taylor.

- Nakarmiono go fałszywą informacją i taka była jego reakcja - ocenił w rozmowie z TVN24 Michał Setlak, ekspert lotniczy. - Tak naprawdę nie zdawał sobie chyba sprawy z tego, jakie dowody są zgromadzone - dodał.

Dwie wersje dotyczące współpracy brytyjskiego badacza z podkomisją

Reporter TVN24 podkreślił, że próbował z Taylorem skontaktować się na różne sposoby. "Nie będę dalej komentował sprawy wypadku w Smoleńsku" - napisał ekspert w wiadomości do redakcji TVN24. Na pytanie, czy takie stanowisko oznacza zakończenie współpracy z podkomisją, odpowiedział: "Mam nadzieję, że nie skończyłem, ale tak naprawdę jej nie zacząłem".

Reporter zwrócił się do samej podkomisji z pytaniami o zakres pracy, badań i wynagrodzenie brytyjskiego badacza. "Pan Frank Taylor jest ekspertem podkomisji i wykonuje na jej rzecz prace, zgodnie ze swoimi kompetencjami" - czytamy w odpowiedzi podkomisji smoleńskiej.

- Ktoś tutaj po prostu kłamie. To jest troszeczkę kuriozalne - skomentował tę sytuację Setlak, dodając, że brytyjski badacz miał dodać podkomisji splendoru. - Przypuszczam, że został po prostu wykorzystany - zauważył publicysta.

Czy istnieją powody, przez które ta współpraca mogła się zakończyć? Członkowie podkomisji - według słów Kazimierza Nowaczyka, pełniącego obecnie funkcję przewodniczącego podkomisji - mieli być obrażani i poniżani, dlatego odeszli z podkomisji, a winni są dociekliwi dziennikarze i politycy opozycji.

- Starają się podważyć wiarygodność i upolitycznić nasze prace, twierdząc, że pracujemy na potrzeby polityczne, a nie wyjaśniania katastrofy. To między innymi zdarza się wobec naszych współpracowników zagranicznych. Dlatego my nie będziemy już informowali, kto z nami współpracuje - wyjaśniał Nowaczyk w jednej z telewizji.

Półtora roku temu, gdy komisja powstawała, zasiadało w niej czteroosobowe prezydium. Trzech jego członków odeszło - Bogdan Gajewski, Jan Obrębski i Wacław Berczyński. Ponadto z pozostałego składu odeszli Piotr Stepnowski i Andrzej Ziółkowski. W oficjalnej wiadomości do redakcji TVN24 rzecznik podkomisji poinformował, "że pan profesor Piotr Stepnowski oraz dr inż. Bogdan Gajewski nigdy nie byli członkami Podkomisji".

Pierwsze odejście po tygodniu od powołania podkomisji

O ile Piotr Stepnowski z Uniwersytetu Gdańskiego nie udzielał się publicznie w sprawie Smoleńska, to o Bogdanie Gajewskim było głośno. Gajewski jest Polakiem mieszkającym w Kanadzie, był jedynym członkiem podkomisji, który miał specjalistyczne doświadczenie. Zestawiał przypadki zestrzelonych samolotów z katastrofą tupolewa, znajdował nieścisłości w polskim i rosyjskim raporcie dotyczącym wypadku z 10 kwietnia 2010 roku. Nie mówił jednak wprost o wybuchach. Nie prezentował dowodów na domniemany zamach.

- Będą wśród was najznakomitsi przedstawiciele nauki z całego świata - zapowiadał na uroczystym powołaniu podkomisji w lutym 2016 roku Macierewicz. Jak się okazuje, ze składu Gajewski zniknął tydzień po jej oficjalnym powołaniu.

- Byłem chory w tym czasie. Okazało się, że musiałem pójść na operację i w związku z tym musiałem się wycofać z podkomisji - wyjaśniał Gajewski w rozmowie z TVN24. Nie chciał wypowiadać się na temat pracy swoich kolegów.

Reporter zapytał specjalistę w badaniu wypadków lotniczych o pytanie, które padło na filmie prezentowanym podczas prezentacji podkomisji smoleńskiej, a które dotyczyło wybuchu na pokładzie Tu-154. - Ja nie wiem. To już zostawiam ocenie ludzi - stwierdził ekspert. Podkreślił, że nie zrobiłby takiej prezentacji. - Skupiłbym się na materiałach, które są, że tak powiem, potwierdzone i oficjalne - skomentował.

Obrębski: cieszę się, że nie ma mnie na liście członków podkomisji

W czteroosobowym składzie prezydium podkomisji zasiadał Jan Obrębski, pracownik Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej. Na dwóch konferencjach smoleńskich skupił się na opisie elementu poszycia Tu-154.

- Na podstawie serii zdjęć miałem kontakt z tym przedmiotem 40 minut. Został wyrwany z samolotu, sądzę, w wyniku eksplozji - przekonywał podczas konferencji smoleńskiej w 2013 roku.

Obrębski zasłynął z eksperymentów na puszkach. Zgniatał puszki i dowodził, że kadłub nie mógł być zgnieciony, musiał być rozerwany wybuchem, a nie przeszkodami terenowymi.

- Takie porównanie jest pożyteczne, jeżeli chcemy coś komuś wytłumaczyć - ocenił Setlak. - To jest próba potwierdzenia na siłę z góry założonej tezy - dodał publicysta.

Co ciekawe, Obrębski sam tłumaczył, że omawiany element leżał w wypalonej trawie, ale ogień miał go ominąć. Jego zdaniem okopcenia są dowodem na wybuch. - Ten element został odstrzelony od konstrukcji - mówił na konferencji smoleńskiej.

Podczas dwóch konferencji smoleńskich Obrębski spotkał się z Michałem Jaworskim, byłym ekspercie konferencji smoleńskich. - W dwóch referatach opowiedział o tym fragmencie i potem zniknął, dając do zrozumienia, że się nie pozwoli manipulować i że nie będzie wszystkiego podpisywał - relacjonował w rozmowie z TVN24 Jaworski.

Obrębski na stwierdzenie reportera, że nie ma go na liście członków podkomisji smoleńskiej, stwierdził, że "to bardzo dobrze". - Ja się z tego bardzo cieszę - dodał.

Ekspert od pękających parówek

Powody swojego odejścia przedstawił otwarcie Andrzej Ziółkowski, pracownik Polskiej Akademii Nauk, specjalista od wytrzymałości materiałów. - Eksplozja, która miała miejsce na pokładzie tego samolotu, musiała być bardzo silna - podkreślał na konferencji smoleńskiej w 2013 roku Ziółkowski. - Rozerwanie tej części kadłuba nastąpiło wzdłuż jego osi podłużnej. Zawsze, jeżeli mówimy, że mamy nadciśnienie w zbiorniku ciśnieniowym, to on pęknie wzdłuż. Zresztą doświadczamy tego w kuchni - tłumaczył.

To on pękające parówki zrównał z pękającym w wyniku wybuchu kadłubem samolotu.

W obszernym e-mailu do redakcji tylko napisał jedno zdanie o powodach rezygnacji. "Moje propozycje co do kierunków, sposobów i zakresu czynności badawczych, nie zostały przyjęte do realizacji przez jej Dyrekcję" - oświadczył ekspert.

- To są ludzie z bardzo wielu różnych dziedzin nauki i techniki, ale niemający wspólnego mianownika w postaci wiedzy lotniczej - ocenił Setlak. - Te osoby nie rozumieją się wzajemnie - dodał.

Berczyński: nie zrezygnowałem z podkomisji, mam dostęp do materiałów

Michał Jaworski również wyjaśniał rozbieżności wśród członków podkomisji smoleńskiej. - Konflikt jest na poziomie zupełnych podstaw - uznał były ekspert konferencji smoleńskich w rozmowie z TVN24. Dodał, że podpis pod końcowym raportem byłby "skreśleniem dorobku całego swojego życia".

Jak uważa Piotr Świerczek, może nie chodzi o wewnętrzne konflikty w podkomisji, może część jej członków wierzy w swoje teorie. Reporter zauważył, że "może nie jest tak źle z podkomisją, bo Wacław Berczyński, który jako szef podkomisji miał bezprawnie ingerować w przetarg na śmigłowce dla armii, opuścił Polskę, ale - jak twierdzi - nie podkomisję".

- Pracuję dla podkomisji. Zrezygnowałem z przewodniczenia, natomiast nie zrezygnowałem z podkomisji. Mam dostęp do wszystkich materiałów i jestem z nią w stałym kontakcie - podkreślał Berczyński w rozmowie z TVN24.

Na miejsce tych, którzy zrezygnowali, przyjęto nowych członków, a prace podkomisji nadal trwają. Termin zakończenia jej działań jest ciągle nieznany.

- Nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, ale żeby go gonić. Nie, żeby wyjaśnić okoliczności wypadku, ale żeby trzymać społeczeństwo w niepewności - ocenił Michał Setlak.

Autor: tmw//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Czarno na białym

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wielka Brytania odrzuciła wstępną propozycję Komisji Europejskiej w sprawie nowej umowy ułatwiającej mobilność młodzieży po brexicie. Bruksela chciała, aby osoby w wieku 18-30 lat mogły podejmować studia i pracę na Wyspach Brytyjskich na określony czas bez konieczności ubiegania się o wizę. Zarówno rząd w Londynie, jak i opozycja oświadczyły, że nie mają w planie przywracać swobody przepływu osób z UE. Zamiast tego Wielka Brytania woli zawierać umowy z wybranymi krajami.

Swobodny przepływ młodzieży. Wielka Brytania odpowiada na propozycję Brukseli

Swobodny przepływ młodzieży. Wielka Brytania odpowiada na propozycję Brukseli

Źródło:
PAP

- Długo czekaliśmy, byliśmy przygotowani i w końcu się udało - szef wywiadu wojskowego w Kijowie Kyryło Budanow w rozmowie z ukraińską sekcją BBC ujawnił kulisy zestrzelenia rosyjskiego bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3. Maszyna została strącona w piątek w Kraju Stawropolskim w Rosji. Według oficjalnej wersji Moskwy samolot spadł z powodu "niesprawności technicznej".

"Tygodniowa zasadzka". Nowe informacje o strąceniu rosyjskiego bombowca

"Tygodniowa zasadzka". Nowe informacje o strąceniu rosyjskiego bombowca

Źródło:
BBC, Liga, Radio Swoboda, tvn24.pl

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

Sześcioro sędziów Trybunału Stanu zwróciło się do przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej o zwołanie posiedzenia, aby uchylić obecny regulamin trybunału i uchwalić nowy. Manowska odmówiła. Twierdzi, że inicjacja takiej zmiany jest wyłączną kompetencją przewodniczącego. - Nie może być tak, że w rękach jednej osoby skupione są tak szerokie kompetencje, które powodują, że może być sparaliżowana praca trybunału - stwierdził prezes Naczelnej Rady Adwokackiej i jeden z sędziów Trybunału Stanu Przemysław Rosati.

Małgorzata Manowska odmawia sędziom. "Musi dojść do pilnej zmiany regulaminu"

Małgorzata Manowska odmawia sędziom. "Musi dojść do pilnej zmiany regulaminu"

Źródło:
PAP

Milczące anioły - tak się mówi na dzieci, które przestają mówić, chodzić, wodzić za rodzicami wzrokiem. Rodzice dziewczynek z zespołem Retta widzą, że cierpią. Wśród nich jest Gaja - na razie nie da się jej wyleczyć, ale rozwój choroby można spowolnić. Być może do czasu, gdy nauczymy się ją leczyć. Na tę terapię trzeba mnóstwa pieniędzy. Lena już ją stosuje i widać, że warto.

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Źródło:
Fakty TVN

Przełamanie impasu w Kongresie w sprawie amerykańskiego pakietu pomocy dla Ukrainy niestety znaczy, że Amerykanie mają bardzo ponure prognozy dotyczące Ukrainy - powiedział w sobotę w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego. Jak dodał, "wygląda na to, że jest osobista zgoda Trumpa na tę decyzję". - Zrozumiał, że żarty się skończyły - stwierdził Nowakowski.

Nowakowski: środowisko Trumpa to nie jest banda wariatów

Nowakowski: środowisko Trumpa to nie jest banda wariatów

Źródło:
TVN24

Policjanci przetransportowali wątrobę, na którą czekał 49-letni pacjent. Organ został pobrany od dawcy w litewskim szpitalu. Krzysztof Zając z Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie podkreśla, że o losie pacjenta decydowały minuty.

Wątroba z Litwy była ostatnią szansą dla pacjenta warszawskiego szpitala

Wątroba z Litwy była ostatnią szansą dla pacjenta warszawskiego szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Ulewy, które w tym tygodniu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie, boleśnie pokazują brak przygotowania do walki ze skutkami zmian klimatycznych. Jak tłumaczył na antenie TVN24 profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, to, co dzisiaj uznajemy za anomalie, będzie powtarzało się coraz częściej.

"Nawet kraje pustynne nie są dalekie od zmiany klimatu"

"Nawet kraje pustynne nie są dalekie od zmiany klimatu"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, DXB, Reuters

Ukraina przeprowadziła w nocy atak dronów na cele na terytorium Rosji - powiadomił portal Ukraińska Prawda, powołując się na źródła w ukraińskich służbach i wojsku. Media informują o pożarze obiektu paliwowego w obwodzie smoleńskim na zachodzie Rosji.

Ukraińskie drony zaatakowały osiem obwodów w Rosji. Doniesienia o uszkodzeniach obiektów energetycznych 

Ukraińskie drony zaatakowały osiem obwodów w Rosji. Doniesienia o uszkodzeniach obiektów energetycznych 

Źródło:
PAP

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10 piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala. Trwa dogaszanie.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Cmentarzu Głównym w Przemyślu odbył się pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza, który zginął pierwszego kwietnia w Strefie Gazy po ataku rakietowym izraelskiego wojska na konwój humanitarny. - Zapłacił najwyższą cenę za to, że niósł pomoc innym. Od zawsze chciał pomagać - mówili po uroczystości jego bliscy.

"Chłopak pełen energii i miłości do drugiego człowieka stał się celem". Pogrzeb wolontariusza, który zginął w Strefie Gazy

"Chłopak pełen energii i miłości do drugiego człowieka stał się celem". Pogrzeb wolontariusza, który zginął w Strefie Gazy

Źródło:
tvn24.pl

Pasażerowie podróżujący samolotem z Nowego Jorku do Warszawy mieli nieplanowany postój. Maszyna lądowała na Islandii.

Samolot z Nowego Jorku do Warszawy lądował na Islandii

Samolot z Nowego Jorku do Warszawy lądował na Islandii

Źródło:
PAP

Tankowiec, który zaopatruje w paliwo statki tak zwanej rosyjskiej floty cieni, powiązany jest z rosyjskim oligarchą i łotewskim magnatem naftowym - poinformowała w sobotę szwedzka telewizja SVT. Statek jest zakotwiczony na Morzu Bałtyckim na wschód od Gotlandii.

Bunkrowanie "floty cieni" na Bałtyku. Media o rosyjskich powiązaniach tankowca

Bunkrowanie "floty cieni" na Bałtyku. Media o rosyjskich powiązaniach tankowca

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się największe demokratyczne wybory w historii ludzkości - do urn może pójść niemal miliard ludzi. I prawie wszyscy oddadzą głos na tego samego człowieka - rządzącego już od dekady premiera Narendrę Modiego, którego poparcie przed wyborami sięgnęło niemal 80 proc. Niektórzy uważają go wręcz za boga, ale jego władza ma ciemną stronę. Stronę, która może zagrozić rozpadem całych Indii. - To będzie ogromna konfrontacja i nie wiem, jak ona się skończy - mówi ekspert ds. Indii, dr Krzysztof Iwanek.

Przez niego Indie mogą się rozpaść. Ludzie i tak go wybiorą

Przez niego Indie mogą się rozpaść. Ludzie i tak go wybiorą

Źródło:
tvn24.pl

Russian Copper Company (RCC) i chińskie firmy unikały podatków i omijały zachodnie sankcje poprzez handel walcówką miedzianą pod przykrywką złomu - poinformowały agencję Reutera trzy źródła zaznajomione ze sprawą.

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Źródło:
Reuters

Dwa samoloty F-16 - jeden pilotowany przez człowieka, drugi przez sztuczną inteligencję (AI) - zmierzyły się nad bazą sił powietrznych USA Edwards Air Force Base w stanie Kalifornia. Agencja do spraw Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA) nie ujawniła, która maszyna wygrała starcie. Podała jednak, że wyniki pokazują "historyczną zmianę w lotnictwie".

"Historyczna zmiana w lotnictwie". Człowiek w F-16 starł się z maszyną pilotowaną przez sztuczną inteligencję

"Historyczna zmiana w lotnictwie". Człowiek w F-16 starł się z maszyną pilotowaną przez sztuczną inteligencję

Źródło:
PAP

Wenecja wprowadza specjalny system rezerwacji wizyt w mieście, a także opłatę w wysokości pięciu euro za wstęp do historycznego centrum. Ma ona obowiązywać jednak tylko w wybranych dniach od 25 kwietnia do 14 lipca. Zostaną nią objęci także tylko ci turyści, którzy nie zatrzymają się w mieście na nocleg. To pierwszy test takiego rozwiązania na świecie.

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Źródło:
PAP

Około 30 osób odniosło obrażenia po tym jak prom pasażerski uderzył w nabrzeże w porcie w Neapolu. Statek podróżował z wyspy Capri. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku był gwałtowny poryw wiatru.

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Źródło:
PAP, The Maritime Executive

Jeż spuchnięty do rozmiarów piłki futbolowej został znaleziony w Anglii. Zwierzę wymagało natychmiastowej opieki weterynaryjnej - niezwykłe "nadmuchanie" ciała to bowiem objaw poważnego schorzenia, które może skończyć się jego śmiercią.

Jeż spuchł do rozmiarów piłki futbolowej. "Skóra rozciągnęła się do granic możliwości"

Jeż spuchł do rozmiarów piłki futbolowej. "Skóra rozciągnęła się do granic możliwości"

Źródło:
BBC, Wild Hogs Hedgehog Rescue

Policjanci interweniowali na peronie w Górze Kalwarii, gdzie na gorącym uczynku zatrzymano dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pomalowanie wagonu pociągu farbą w spreju.

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju. Zdjęcie zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW wydał kolejne alerty meteorologiczne. W sobotę we wszystkich województwach spodziewane są niebezpieczne zjawiska. Wystąpią opady śniegu i lokalne burze z gradem, a drogi w wielu regionach skuje lód. W nocy wyraźnie spadnie także temperatura przy gruncie.

Alerty IMGW we wszystkich województwach

Alerty IMGW we wszystkich województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Zima powróciła w polskie góry. W sobotę warunki na szlakach w Tatrach, Beskidach i Karkonoszach są trudne i wymagają specjalistycznego sprzętu. Ratownicy proszą o rozwagę podczas wycieczek, szczególnie w wyższych partiach gór. - Sypie śnieg, nie przestaje - mówiła w rozmowie z TVN24 Danuta Halasz, zarządca i dzierżawca Schroniska PPTK na karkonoskiej Przełęczy Okraj.

"Śnieg sypie, nie przestaje". Uwaga na trudne warunki w górach

"Śnieg sypie, nie przestaje". Uwaga na trudne warunki w górach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TPN, TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o antywojennym thrillerze "Civil War". Młodzi twórcy będą mogli powalczyć o 100 tysięcy złotych na realizację etiudy w konkursie organizowanym między innymi przez stację TVN. Powody do radości mają fani Shakiry, która zapowiedziała międzynarodowe tournée. Céline Dion z kolei przedstawi walkę z chorobą w filmie dokumentalnym.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl