Tylko najbliżsi i przedstawiciele władz pójdą w kondukcie żałobnym prezydenckiej pary z Bazyliki Mariackiej. - Nikt z obecnych na Rynku nie będzie szedł na Wawel Traktem Królewskim - podkreślił wojewoda małopolski Stanisław Kracik. Trumny będą umieszczone przed ołtarzem koronacyjnym królów polskich.
Przedstawiciele Kościoła, władz małopolski i Kancelarii Prezydenta poinformowali o kolejnych szczegółach pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich. - Nie ma wątpliwości, że w imieniu narodu pożegnalne przemówienie musi wygłosić osoba, która pełni aktualnie obowiązki głowy państwa, czyli marszałek Sejmu Bronisław Komorowski - powiedział minister z Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin. Trwają ustalenia, czy podczas pogrzebu będzie jeszcze jedno przemówienie i kto ewentualnie miałby je wygłosić.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w niedzielę o godzinie 14-stej w bazylice Mariackiej. Mszy św. ma przewodniczyć wysłannik papieża Benedykta XVI, kardynał Angelo Sodano, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Słowo wstępne ma wygłosić kard. Stanisław Dziwisz.
Rynek zamknięty
Podczas nabożeństwa nie będzie można wejść na Rynek od strony Małego Rynku oraz ulicy Grodzkiej. We mszy w kościele uczestniczyć będzie tylko rodzina i przedstawiciele polskich władz.
- W bazylice zmieści się ograniczona ilość osób - i to tak bardzo ograniczona, że zakładamy, że parlamentarzyści i wszyscy inni równie ważni goście będą w sektorze A0 przed kościołem. Planujemy umieścić między 3 a 4 tysiące krzeseł w sektorach kościoła Mariackiego. W Krakowie będą też wystawione telebimy - poinformował wojewoda małopolski Stanisław Kracik.
W kondukcie tylko najbliżsi
W kondukcie żałobnym, który w niedzielę odprowadzi parę prezydencką z Bazyliki Mariackiej na miejsce spoczynku na Wawelu będą szli również tylko najbliżsi zmarłych, wskazane przez nich osoby i przedstawiciele władz RP. Nie będą w nim uczestniczyć delegacje obcych państw, m.in. ze względów bezpieczeństwa.
- Słowo kondukt pogrzebowy oznacza tylko tyle, że wyprowadzenie trumien z Bazyliki będzie się odbywać w asyście najbliższej rodziny i tych, których rodzina zaprosi do tego przejścia. Nikt z obecnych na Rynku nie będzie za tym konduktem Traktem Królewskim na Wawel szedł - dodał Kracik.
Przed ołtarzem koronacyjnym
Głowy państw zostaną przewiezione na Wzgórze Wawelskie, gdzie wezmą udział w pożegnaniu liturgicznym pary prezydenckiej w Katedrze. Poprowadzi je kardynał Stanisław Dziwisz. - Przed ołtarzem koronacyjnym królów polskich odprawione zostanie nabożeństwo tzw. ostatnia stacja. Katafalki, na których zostaną ustawione trumny z ciałami Pierwszej Pary, będą nakryte czarną tkaniną z motywami lilii andegaweńskiej - poinformował proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki.
Sama krypta pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której znajdzie się sarkofag pary prezydenckiej, nie będzie w dniu pogrzebu specjalnie udekorowana. Jej wnętrze pozostanie bez zmian. - Krypta z natury rzeczy ma bardzo niewielkie rozmiary. Dlatego też musimy dbać o to, by ta uroczystość miała bardzo szczególną oprawę i żebyśmy zachowali też należną w tym momencie godność. Więc nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, ze będzie tłok, przepychanie się – wyjaśnił Jacek Sasin z Kancelarii Prezydenta. - W tej chwili wydaje mi się, ze takim rozwiązaniem optymalnym byłoby, gdyby w tej uroczystości uczestniczyła tylko najbliższa rodzina i przyjaciele zmarłych - dodał.
Sarkofag z alabastru
Trumny z ciałami prezydenckiej pary zostaną złożone w sarkofagu z alabastru, na którym wyryte zostaną jedynie imiona i nazwiska prezydenckiej pary oraz znak krzyża. - To będzie alabaster, bardzo znakomicie do tego wnętrza pasujący. My dzisiaj przed półgodziną byliśmy w krypcie, trwają tam naprawdę błyskawiczne prace renowacyjne, dzisiaj w nocy będzie montowany postument pod sarkofag – zdradził wojewoda.
Rodzina musi jeszcze zaakceptować ostatnie ustalenia. - Gotowy już jest projekt tego sarkofagu, ale chcielibyśmy, aby rodzina zmarłych miała możliwość jego zobaczenia i ewentualnie wniesienia jakichś drobnych uwag - dodał minister Sasin.
W nocy z czwartku na piątek w wawelskiej krypcie zostanie zamontowany postument pod sarkofag i rozpoczną się przygotowania do ustawiania samego sarkofagu. Obok sarkofagu Pierwszej Pary ma się znaleźć - zgodnie z życzeniem kard. Dziwisza - tablica z nazwiskami wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Wawel zamknięty w dniu pogrzebu
Polacy po uroczystościach pogrzebowych będą mogli oddać hołd Pierwszej Parze na Wawelu, jednak warunki zostaną dopiero ustalone. Wiadomo, iż w niedzielę, ze względów bezpieczeństwa, Wzgórze Wawelskie będzie zamknięte dla odwiedzających. Wstęp będą mieli jedynie członkowie oficjalnych delegacji.
Jak powiedział ambasador Tomasz Orłowski, w krakowskiej uroczystości spodziewany jest udział ok. 70 delegacji na najwyższym szczeblu, a na lotniskach w Balicach i Pyrzowicach ma lądować ok. 80 maszyn
kaw/tr/k
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP