- Wszystko prowadziliśmy od początku do końca, rząd wziął tu na siebie całą odpowiedzialność - przekonywał w TVN24 Grzegorz Schetyna odnosząc się do tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie w płomieniach zginęły 22 osoby. Wicepremier wyliczył też priorytety rządu w tej sprawie: podsumować akcję ratunkową, zapewnić pomoc pogorzelcom, zinwentaryzować zagrożenia na terenie całej Polski i odbudować budynek.
Wstępny raport z opisem akcji ratunkowej i gaśniczej gotowy będzie w czwartek – oświadczył wicepremier Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem, według wstępnych informacji, strażacy działali prawidłowo. – Działali błyskawicznie i optymalnie w tych warunkach – mówił wicepremier. Zaznaczył jednocześnie, że informacja o pożarze dotarła do straży "bardzo późno". – Pożar wybuchł w środku, rozchodził się przez korytarze i potem przechodził do pokojów – mówił Schetyna. – Te kilkadziesiąt minut okazały się kluczowe. Kiedy straż przyjechała, budynek płonął jak pochodnia – mówił wicepremier.
Będzie kontrola budynków socjalnych
Szef MSWiA zapowiedział również, że nastąpi kontrola stanu bezpieczeństwa budynków socjalnych w całej Polsce. – W ciągu kilku tygodni pojawi się raport z inwentaryzacji tego rodzaju budyków – mówił.
Dodał, że także w pomocy pogorzelcom "ważna jest koordynacja i urzędnicza sprawność", by napływające pieniądze zostały dobrze wydane. – Żeby nie weszły w meandry urzędniczych analiz – wyjaśniał Schetyna.
"Urzędnicy prezydenccy w niczym by nie pomogli"
Schetyna odniósł się również do zarzutów otoczenia prezydenta, jakoby rząd nie poinformował głowy państwa o tragedii w Kamieniu Pomorskim. – Monitoring aktualnej sytuacji powinny prowadzić te setki osób, które pracują dla pana prezydenta – mówił Schetyna, wskazując na urzędników Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jak dodał, urzędnicy prezydenccy i tak „w niczym by nie pomogli”.
– Rząd wziął na siebie całą odpowiedzialność i całą akcję prowadził w sposób najbardziej profesjonalny z możliwych – oznajmił wicepremier. - To wydarzenie pokazuje, że trzeba się zastanowić nad sposobem funkcjonowania naszego państwa – stwierdził w poniedziałek Lech Kaczyński. – To są kwestie prestiżowe, zostawmy je na później - spuentował Schetyna.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24