Rosyjska prokuratura chce przesłuchać polskich świadków w śledztwie dotyczącym katastrofy Tu-154. Interesuje ją organizacja lotu prezydenckiej maszyny. Wniosek ma być rozpatrzony na dniach - dowiedziała się TVN24.
Datowany na 12. maja rosyjski wniosek o pomoc prawną trafił do wojskowej prokuratury okręgowej w Warszawie. Rosjanie proszą o przesłuchanie polskich świadków - wszystkich osób, które odpowiadały za organizację lotu Tupolewa, w tym także ekip technicznych, które na lotnisku Okęcie sprawdzały stan techniczny.
Rosyjscy śledczy proszą również o przesłuchanie pilotów innych rządowych maszyn i wnioskują o pełną dokumentację związaną z lotem, w tym plan lotu. We wniosku zgłosili pytania, na które będą musieli odpowiedzieć świadkowie.
Wniosek rozpatrzony na dniach
Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, wniosek ma być rozpatrzony w najbliższych dniach. Niektórzy świadkowie, mimo że zostali już przesłuchani przez polskich śledczych, prawdopodobnie będą musieli stawić się ponownie, ponieważ niektóre rosyjskie pytania nie pokrywają się z tymi, które zadawała polska prokuratura. Nie wiadomo jednak, kiedy Rosjanie otrzymają odpowiedź z polskiej strony.
To pierwsza tego typu prośba ze strony rosyjskiej podczas śledztwa ws. wypadku prezydenckiego tupolewa z 10 kwietnia. Polacy natomiast prosili Rosjan o podobną pomoc kilkakrotnie, ale nie otrzymali dotąd odpowiedzi.
W katastrofie Tu-154 10 kwietnia pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, m.in. prezydent Lech Kaczyński.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: fotorzepa