Działałem w stanie swoistej vis maior, siły wyższej - mówił prezes TK Andrzej Rzepliński po poniedziałkowym wyroku Trybunału, który wydano w 5-osobowym składzie. Niczego nie obszedłem, zastosowałem prawo, które mnie obliguje jako prezesa TK - dodał, pytany o decyzję.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wybrani przez obecny Sejm odmówili udziału w poniedziałkowej rozprawie Trybunału. W odpowiedzi prezes TK, Andrzej Rzepliński, zdecydował o zbadaniu sprawy wniosków PO i Nowoczesnej ws. zasad wyboru prezesa TK w pięcioosobowym składzie, a nie w pełnym. TK orzekł, że przepisy są zgodne z konstytucją.
Prezes wyjaśnia
Na konferencji prasowej po wyroku TK Rzepliński poinformował, że podstawą prawną jego zarządzenia o pięcioosobowym składzie jest artykuł 188 ust. 1 Konstytucji. Brzmi on: "Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją".
Rzepliński powiedział, że Trybunał podjął decyzję, a on jako prezes podpisał zarządzenie, by TK orzekał w tej sprawie w składzie 5-osobowym.
Zdaniem Rzeplińskiego sędziowie, którzy odmówili orzekania w pełnych składach TK, "dopuścili się naruszenia konstytucji". - To nie ulega wątpliwości. Sędzia ma obowiązek orzekać, chyba że jest chory albo bierze udział w ważnej dla niego i pośrednio dla Trybunału konferencji międzynarodowej – ocenił Rzepliński na konferencji prasowej w poniedziałek po południu. Prezes TK podkreślił, że wyznaczając w poniedziałek skład pięcioosobowy zamiast pełnego, nie obszedł przepisów, lecz zastosował prawo. - Niczego nie obszedłem. Zastosowałem prawo, które mnie obliguje jako prezesa Trybunału – powiedział Rzepliński. Wskazał, że prezes TK w sprawach organizacyjnych kieruje Trybunałem i na tej podstawie wydał zarządzenie. Dopytywany, wymienił art. 26 ust. 2 ustawy z 22 lipca 2016 r. o TK. - Być może ci, którzy chcieli zerwać, tak jak liberum veto, tę rozprawę, nie przewidzieli wszystkich opcji, nie doczytali prawa. Zawsze należy czytać więcej niż mniej i przede wszystkim mieć tak znakomitych prawników jako kolegów w Trybunale Konstytucyjnym – powiedział Rzepliński.
Rozłam w Trybunale?
Pytany, czy oświadczenie trzech sędziów nie jest dowodem na rozłam w TK, Rzepliński odpowiedział, że tak nie sądzi. Dodał, że jako sędzia sprawozdawca ma przygotowane dwie sprawy do rozstrzygnięcia w składzie pięcioosobowym. W obu przypadkach wśród sędziów wyznaczonych do danych spraw są także ci, którzy zostali wybrani w tej kadencji Sejmu. - Mam nadzieję, jestem przekonany, że wezmą udział w czwartkowej rozprawie – dodał Rzepliński. Tego dnia TK ma w pełnym składzie rozpatrzyć wnioski (w tym złożony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego) i pytania prawne dotyczące ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób (zwanej potocznie ustawą o "bestiach"). - To sprawa, w której ja byłem sprawozdawcą, nad którą Trybunał pracował bardzo długo, było szereg narad, bardzo trudna sprawa. Kwestionował szereg przepisów jeszcze pan prezydent Komorowski. Jak rozumiem pan prezydent (Andrzej) Duda podtrzymuje wątpliwości co do tych przepisów – powiedział Rzepliński. - Jest to ważna ustawa i ważna sprawa i mam nadzieję, że Trybunał wyjdzie, jestem przekonany o tym na pewno, nie na 100 proc., że wyjdzie w składzie 12 orzekających sędziów – powiedział prezes TK.
Sędzia TK odpowiada
W sprawie dzisiejszej rozprawy oświadczenie wydał sędzia TK Piotr Pszczółkowski (został wybrany przez Sejm tej kadencji - red.). W jego ocenie prezes Trybunału łamie prawo.
"Obejmując urząd sędziego TK przyrzekałem służyć wiernie Narodowi i stać na straży Konstytucji RP. Działania Prezesa Trybunału Konstytucyjnego sprzeczne z Konstytucją i obowiązującym prawem powinny spotkać się ze sprzeciwem sędziego Trybunału" - podkreślił w swym oświadczeniu Pszczółkowski.
Rozprawa w niepełnym składzie
TK rozpatrzył w poniedziałek wnioski PO i N w sprawie wyboru prezesa TK w 5-osobowym, a nie pełnym składzie. Wcześniej troje sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski) wybranych przez obecny Sejm odmówiło udziału w poniedziałkowej rozprawie TK w pełnym składzie, dopóki nie będą do niego włączeni sędziowie niedopuszczani do orzekania.
Gościem programu "Tak jest" w TVN24 o 18.00 będzie były prezes TK Jerzy Stępień.
Autor: mw//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24