Niemal 6 tysięcy Polaków na celowniku służb

Źródło:
Tvn24.pl
Pytania o system Pegasus w Polsce. "Przestępcza inwigilacja obywateli"
Pytania o system Pegasus w Polsce. "Przestępcza inwigilacja obywateli"tvn24
wideo 2/22
Pytania o system Pegasus w Polsce. "Przestępcza inwigilacja obywateli"tvn24

5711 osób było podsłuchiwanych przez policję i służby specjalne w ubiegłym roku – wynika z dorocznego sprawozdania Prokuratora Generalnego, które trafiło do Senatu.

Sprawozdanie Prokuratora Generalnego pokazuje liczby związane ze stosowaniem kontroli operacyjnej, co najczęściej oznacza włączenie podsłuchu telefonicznego. Ale jednocześnie zarządzenie takiej kontroli może oznaczać inne metody stosowane przez służby. Obrazuje to ostatnie głośne wydarzenie. Chodzi o działania Służby Kontrwywiadu Wojskowego wobec wiceszefa jednej z kluczowych komórek w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Zawodowy żołnierz, pułkownik, wracając do swojego mieszkania w wojskowym internacie, natknął się na funkcjonariuszy instalujących mu kamery i podsłuch.

- Jeden z przyłapanych funkcjonariuszy zemdlał z emocji. Drugi, również w emocjach, przyznał że są z SKW – mówią nasi rozmówcy.

Sam pułkownik wkrótce potem został odwołany z funkcji. Prokuratura wojskowa wszczęła zaś wobec niego śledztwo z artykułu 231 Kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków. Jak dotąd nie usłyszał żadnych zarzutów. Zarządzona w tym przypadku kontrola operacyjna nie pomogła w zdobyciu jakichkolwiek dowodów w jego sprawie.

Mniej inwigilacji

Ze sprawozdania Prokuratora Generalnego wynika, że policja i służby w 2019 roku wnioskowały do prokuratury i sądów o objęcie inwigilacją 5839 osób. To nieco mniej niż przed rokiem, gdy chciały rozpracowywać 6088 osób. W 2019 roku sędziowie nie zgodzili się na podsłuchy wobec 25 osób a sami prokuratorzy odrzucili wnioski o podsłuch wobec 103.

Najczęściej po takie metody dokumentowania przestępstw sięgała policja, która wnioskowała o podglądanie i podsłuchiwanie 4322 osób. Jak niedawno informowaliśmy w tvn24.pl, z dorocznego sprawozdania ministra spraw wewnętrznych i administracji wynika, że liczba policyjnych wniosków przekroczyła w zeszłym roku 8 tysięcy. Skąd ta różnica? - Chodzi o metodologię. Jedna osoba może używać nawet kilku telefonów lub urządzeń do komunikacji. I taką liczbę podaje MSWiA. Natomiast prokuratura informuje o liczbie wniosków o kontrolę operacyjną wobec osób – wyjaśnia tvn24.pl jeden z rozmówców.

Policja jest również jedyną formacją, która informuje, ile śledztw wszczęto dzięki podsłuchom. W ubiegłym roku odnotowano ponad 1300 takich przypadków.

Niebezpieczna granica

Następną w kolejności służbą, która skierowała najwięcej wniosków, była Straż Graniczna, której komendant główny zwrócił się do prokuratury i następnie do sądów o zgodę na objęcie inwigilacją 395 osób.

- Nie dziwi mnie, że policja najczęściej sięga po takie metody pracy, gdyż każdego roku wyjaśnia około 800 tysięcy przestępstw. Drugą co do wielkości formacją w Polsce jest właśnie Straż Graniczna, która monitoruje bezpieczeństwo całej granicy, zwalczając między innymi coraz groźniejsze zorganizowane grupy przemytników ludzi – mówi poseł Marek Biernacki, były minister spraw wewnętrznych i administracji.

Apetyt CBA

Trzecią formacją, która skierowała najwięcej wniosków o kontrolę operacyjną, było Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jej szef wnioskował do prokuratury i sądów o objęcie nią 384 osób. Ciekawe, że w ostatnich latach liczba podsłuchów najszybciej rośnie właśnie w CBA. Jeszcze pięć lat temu było to 205 przypadków, teraz liczba niemal się podwoiła.

Dla porównania liczba wniosków kierowanych przez szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na przestrzeni ostatnich lat niemal się nie zmienia: w 2015 roku było to 189 osób, a w minionym 206.

Efekt Pegasusa?

Tymczasem ABW jest trzykrotnie liczniejszą służbą niż CBA. W swoich zadaniach ma również znacznie większe spektrum zainteresowań: od terroryzmu, przez ochronę ekonomicznych interesów państwa aż po zwalczanie szpiegostwa.

- Trudno zatem wyjaśnić, dlaczego wyspecjalizowana służba antykorupcyjna inwigiluje aż dwukrotnie więcej osób. Być może wiąże się to z zakupem systemu Pegasus, który ujawniły media - komentuje Biernacki.

Jak odkryli reporterzy magazynu "Czarno na białym", a także portalu tvn24.pl system przełamujący szyfrujące aplikacje w telefonach został kupiony przez CBA pod koniec 2017 roku. Zaczął działać po kilku miesiącach testów i szkoleń funkcjonariuszy w jego obsłudze – czyli już w 2018 roku.

System Pegasus. Pytania o działania kontrolne komisji do spraw służb specjalnych
System Pegasus. Pytania o działania kontrolne komisji do spraw służb specjalnych24.09 | Czy ktokolwiek realnie kontroluje dziś działania służb specjalnych? Teoretycznie powinna to robić sejmowa spec-komisja. A jak to wygląda w praktyce, pokaże Artur Warcholiński.tvn24

Wojsko na celowniku

Zwalczająca korupcję przy zamówieniach publicznych na sprzęt dla armii i tropiąca szpiegów Służba Kontrwywiadu Wojskowego podsłuchiwała w zeszłym roku 196 osób. Co więcej zaliczyła największy wzrost liczby podsłuchów. W 2018 roku prokuratorzy i sędziowie dali SKW zgodę na podsłuchiwanie 60 osób, rok wcześniej tylko 28.

Ma to również związek ze zmianą personalną, która nastąpiła na początku 2018 roku. Wtedy Piotra Bączka, szefa SKW związanego z odchodzącym z MON ministrem Antonim Macierewiczem, zastąpił Maciej Materka. Wywodzący się z CBA funkcjonariusz jest bliskim współpracownikiem Mariusza Błaszczaka, który zajął w MON miejsce Macierewicza.

Cisza o wywiadzie

W dorocznym sprawozdaniu Prokuratora Generalnego nie ma danych dotyczących dwóch służb wywiadowczych: cywilnej Agencji Wywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego. Obydwie formacje co do zasady nie powinny działać na terenie naszego kraju a wyłącznie poza jego granicami. Jednak praktyka jest odmienna.

- Większość ich działań odbywa się wewnątrz Polski. Jest jednak zgoda polityczna, aby służby wywiadowcze były wyłączone z przekazywania takich danych. To chyba jeden z ostatnich przykładów, gdy politycy różnych stron mają podobne zdanie – mówi jeden z byłych szefów służb specjalnych, prosząc o zachowanie anonimowości.

Fiskus rzadko słucha

Ze sprawozdania wynika, że najrzadziej o zgodę na podsłuchy występowała służba podlegająca ministrowi finansów, czyli Krajowa Administracja Skarbowa. Przez cały rok złożyła jedynie siedem wniosków, na które zgodę wyraziły prokuratury i sądy.

Porównując najświeższe dane z tymi umieszczonymi w sprawozdaniach z ubiegłych lat dowiadujemy się, że służby fiskusa coraz rzadziej inwigilują. Przed powstaniem KAS w 2015 roku wniosków było 23, dwa lata później 17.

- Mam wrażenie, że zadania tej formacji przejmuje Centralne Biuro Antykorupcyjne. To już nie jest służba do ścigania korupcji a policja gospodarcza zwalczająca głównie przestępstwa VAT. Może dlatego mniej razy służby fiskusa sięgają po metody pracy operacyjnej – mówi Paweł Wojtunik, były szef CBA.

Służba do facebooka?

Prokurator Generalny poinformował także Senat, że dwie najmłodsze formacje mające uprawnienia do pracy operacyjnej ani razu nie skorzystały z takiej możliwości. Chodzi o Biuro Nadzoru Wewnętrznego, które od ponad dwóch lat działa w MSWiA. Formacja ta – zgodnie z tym co mówili jej twórcy, czyli ówczesny minister Mariusz Błaszczak i jego zastępca Jarosław Zieliński – miała ścigać najpoważniejsze przestępstwa popełnianie przez funkcjonariuszy służb podległych resortowi: policji, SOP, Straży Granicznej. 

W dużej mierze ich praca to sprawdzanie, co funkcjonariusze piszą na swoich profilach społecznościowych

Kilkukrotnie próbowaliśmy zadawać pytania o to, czym zajmują się inspektorzy Biura Nadzoru Wewnętrznego, ale nigdy nie otrzymaliśmy odpowiedzi z biura prasowego resortu spraw wewnętrznych i administracji.

SOP nie słucha

Również druga nowa formacja, czyli Służba Ochrony Państwa, która powstała po likwidacji Biura Ochrony Rządu, nie wnioskowała o podsłuchy. Mimo że politycy zjednoczonej prawicy przekonywali, że takich uprawnień brakowało właśnie BOR.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: Tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl