Uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów odbędzie się we wtorek z okazji 10. rocznicy zaprzysiężenia L. Kaczyńskiego na prezydenta. W poniedziałek Sejm przyjął specjalną uchwałę, w której posłowie oddali hołd jego pamięci i podkreślili, że pełniąc funkcje publiczne zabiegał "o budowę podmiotowej pozycji Polski".
O uroczystym zgromadzeniu zdecydowali marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski (PiS). - Chcemy uczcić pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Będzie krótka uroczystość i uchwała okolicznościowa. Krótkie, ale ważne spotkanie - podkreślił w zeszłym tygodniu marszałek Senatu. PO proponowała, żeby zgromadzenie uczciło również 25-lecie zaprzysiężenia prezydenta Lecha Wałęsy. PiS odpowiedziało jednak, że nie stawia się pomników osobom żyjącym.
Jak wynika z informacji z Kancelarii Sejmu, zgromadzenie rozpocznie się we wtorek o godz. 9. i będzie trwało pół godziny. Podczas uroczystości będzie wyświetlony krótki film przypominający moment złożenia przysięgi przez Lecha Kaczyńskiego 23 grudnia 2005 roku przed Zgromadzeniem Narodowym.
Sejm przyjął uchwałę
W poniedziałek wieczorem Sejm przyjął specjalną uchwałę w 10. rocznicę zaprzysiężenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, która ma zostać zaprezentowana podczas uroczystego zgromadzenia.
Uchwałę poparło 420 posłów, 1 był przeciw (Stefan Niesiołowski - PO), 17 wstrzymało się od głosu. Wcześniej odrzucona została poprawka klubu PO, która zmierzała do tego, by przyjąć uchwałę, w której upamiętniona zostałaby nie tylko 10. rocznica zaprzysiężenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale także 25. rocznica złożenia przysięgi prezydenckiej przez Lecha Wałęsę.
W uchwale przypomniano, że 23 grudnia 2015 roku "mija 10 lat od złożenia przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgi" przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Posłowie i senatorowie zebrani na uroczystym zgromadzeniu, składając hołd pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wyrażają przekonanie, że prezydent działając w Wolnych Związkach Zawodowych, Solidarności, pełniąc wysokie funkcje państwowe, społeczne i samorządowe, zabiegając skutecznie jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej o budowę podmiotowej pozycji Polski i naszego regionu w polityce międzynarodowej, oddając sprawiedliwość ludziom walczącym o wolność naszej ojczyzny, czynnie uczestnicząc w rozwiązywaniu licznych konfliktów społecznych, przypominając idee Solidarności, której zawsze był wierny, dobrze przysłużył się Polsce" - głosi uchwała.
Uchwałę identycznej treści przyjął Senat.
"Droga walki o Polskę niepodległą i Polskę demokratyczną"
Działalność publiczną prezydenta Lecha Kaczyńskiego przedstawił w imieniu autorów projektu uchwały Jacek Sasin (PiS). Stwierdził, że droga Lecha Kaczyńskiego była "jasna, prosta, była drogą walki o Polskę niepodległą i Polskę demokratyczną", a jej ukoronowaniem była prezydentura. Mówił o działalności Lecha Kaczyńskiego w opozycji demokratycznej w czasach PRL, w NSZZ "Solidarność", internowaniu go w stanie wojennym, o działalności w podziemnej "Solidarności", udziale w obradach okrągłego stołu i aktywnej działalności w odrodzonej "Solidarności". Sasin przypomniał, że po 1989 r. Lech Kaczyński był senatorem, posłem, pracował w kancelarii prezydenta Lech Wałęsy. Sasin powiedział też, że Lech Kaczyński był "tym polskim politykiem, który jako pierwszy sformułował tezę o konieczności przystąpienia Polski do Paktu Północnoatlantyckiego, a robił to w czasie gdy większość polityków uważała, że to nie jest droga, którą powinna kroczyć Polska, że Polska powinna raczej szukać swojego bezpieczeństwa w tworzeniu jakichś nowych struktur bezpieczeństwa NATO-bis EWG-bis".
"Podwaliną prezydentury suwerenność narodu"
Poseł PiS przypominał, że Lech Kaczyński był także prezesem Najwyższej Izby Kontroli, a w 2000 r. został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w rządzie Jerzego Buzka. Sasin mówił, że popularność jaką Lech Kaczyński zdobył, jako ten, który skutecznie realizował hasło bezwzględnej walki z przestępczością, pomogła mu wygrać wybory na prezydenta Warszawy w 2002 r. W 2005 r. Lech Kaczyński wygrał wybory prezydenckie. Sasin powiedział, że podwaliną prezydentury Lecha Kaczyńskiego była suwerenność narodu, w polityce międzynarodowej dbał on o podmiotowość Polski i należne jej miejsce w świecie, był zwolennikiem integracji europejskiej opartej o chrześcijański system wartości oraz podmiotowość każdego kraju członkowskiego UE, budował pozycję Polski w regionie i postrzegał polski interes w tym, by Polska stała się liderem państw naszego regionu, który nikomu nie będzie narzucał swojej woli, tylko budował wspólnotę wolnych narodów.
Autor: js/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.prezydent.pl / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)