- Prezes Kaczyński chce mieć swoją telewizję i w tej chwili dostał prezent od pana prezydenta - powiedziała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Odniosła się w ten sposób do decyzji Dudy o podpisaniu m.in. ustawy medialnej. Posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer dodała, że w jej ocenie media publiczne staną się tubą rządu.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska poinformowała w czwartek, że prezydent Andrzej Duda podpisał m.in. ustawę medialną oraz ustawę o służbie cywilnej.
"Prezes Kaczyński dostał prezent od prezydenta"
Jak skomentowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, "ustawa medialna to tak naprawdę wyrok na media publiczne". - Jest najmniej demokratyczną, najmniej europejską ustawą medialną chyba nie tylko w Europie, ale i na świecie. To w tej chwili media zawłaszczone przez jedną partię - oceniła. Podkreśliła, że polskie media były bardzo wysoko oceniane. - Zaufanie społeczeństwa do Polskiego Radia i programów Telewizji Polskiej było bardzo wysokie. Jakość programów była wielokrotnie bardzo dobrze oceniana - dodała Kidawa-Błońska. - Rozumiem, że prezes Kaczyński chce mieć swoją telewizję i w tej chwili dostał prezent od pana prezydenta - dodała. Odniosła się również do podpisanej ustawy o służbie cywilnej. - To bardzo ważna ustawa, która psuje kolejną część naszej demokracji. Służba cywilna ma wielkie znaczenie i od dzisiaj także przestanie funkcjonować - oceniła Kidawa-Błońska.
"To pierwszy z etapów zawłaszczania mediów"
Zdaniem Katarzyny Lubnauer z Nowoczesnej media publiczne staną się tubą rządu. - Jest to ustawa idąca w złym kierunku. To pierwszy z etapów zawłaszczania mediów przez partię rządzącą - powiedziała. Obawia się, że "następne ruchy, czyli kolejne ustawy medialne będą szły prawdopodobnie w takim kierunku, że będą ograniczać również w pewnym stopniu swobody mediom niepublicznym". - Być może będzie ograniczenie dotyczące własności - dodała. W ocenie Lubnauer istnieje ryzyko, że "nie będziemy mieli w Polsce obiektywnych, pluralistycznych mediów ani publicznych, ani niepublicznych". - Ruch prezydenta pokazuje jeszcze raz, że jest on nikim innym, jak tylko jeszcze jedną szablą PiS-u, jeszcze jednym oficerem partii rządzącej wykonującym polecenia władzy - stwierdziła posłanka Nowoczesnej.
Co zakłada ustawa medialna
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, która przewiduje wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych telewizji publicznej oraz Polskiego Radia, po uchwaleniu przez Sejm, została przyjęta przez Senat w czwartek 31 grudnia.
Nowe zarządy i rady (rady będą liczyć 3 członków) będą powoływane przez ministra skarbu państwa "do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych". Dodatkowo minister skarbu został zobowiązany do dostosowania statutów TVP, PR i regionalnych rozgłośni Polskiego Radia do przepisów nowelizacji oraz stwierdzenia nieważności tych przepisów statutów, które są sprzeczne z nowelizacją.
Autor: js//kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24