Nie znaleźli już nikogo więcej pod wagonem

Aktualizacja:
Zdjęcia z Błękitnego24
Zdjęcia z Błękitnego24
TVN24, fot. REPORTER/EAST NEWS
Zdjęcia z Błękitnego24TVN24, fot. REPORTER/EAST NEWS

Pod przewróconym wagonem wykolejonego pociągu najprawdopodobniej nie ma już żadnych ofiar. Ratownicy z psami dokonali kilkukrotnych przeszukań i nikogo nie znaleźli. W katastrofie kolejowej w okolicach miejscowości Baby k. Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie wykoleił się pociąg TLK 14 101 relacji Warszawa-Katowice zginęła jedna osoba, a 70 zostało poszkodowanych. Część rannych osób opuściła już szpitale.

Na miejscu katastrofy pracują wszystkie służby (TVN24)
Na miejscu katastrofy pracują wszystkie służby (TVN24)TVN24, Kontakt24

Do wypadku doszło ok. godz. 16.15. Pociąg, który o 14.04 wyjechał z Warszawy miał być w Katowicach o 18.30.

W katastrofie poszkodowanych zostało 70 osób. Pięć najciężej rannych śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowały do szpitali w Łodzi, Sosnowcu i Końskich.

Policja potwierdziła, że w wypadku zginęła jedna osoba, mężczyzna. Służby nie wykluczały jednak, że ofiar może być więcej, bo nie podniesiono jeszcze wykolejonego wagonu. To w nim jechała ofiara śmiertelna.

- Obecnie jeszcze raz sprawdzamy wszystkie wagony. Czekamy też na dwa pociągi techniczne z Łodzi, które spróbują podnieść ten wagon, który się przewrócił – mówił ok. 18.30 brygadier Mariusz Konieczny ze straży pożarnej w Łodzi.

Dla rodzin ofiar i poszkodowanych PKP Intercity uruchomiło dwa alarmowe numery telefonów 42 205 55 73, 800 022 022 oraz adres e-mail: infokraj@intercity.pl PKP Intercity - telefony

Informacji na pytania dotyczące osób poszkodowanych w wypadku udziela Komenda Miejska Policji w Piotrkowie Trybunalskim tel. 44 64 79 717 lub 723 694 586. numer

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej o akcji ratowniczej (TVN24)
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej o akcji ratowniczej (TVN24)TVN24

Wiesław Leśniakiewicz mówił po godz. 20, że grupa poszukiwawczo–ratownicza wciąż jeszcze penetruje miejsca pod przewróconym wagonem w poszukiwaniu ewentualnych ofiar.

- Pies szuka żywych osób. Wciąż czekamy na pociąg ratowniczy by podnieść wagon, ale to dopiero po działaniach prokuratorskich, które mają na celu ustalenie przyczyn katastrofy - wyjaśniał. Późnym wieczorem okazało się, że po kilkukrotnych przeszukaniach miejsca katastrofy nikogo nie znaleziono.

Szybka pomoc

Jak mówił Leśniakiewicz, pierwszy samolot LPR przybył już w kwadrans po zdarzeniu, a w całej akcji brało udział około 50 jednostek PSP i OSP. Pierwsza jednostka pojawiła się 10 minut od zdarzenia.

- Trzeba było znaleźć miejsce wykolejenia, co nie było proste, a ta pierwsza informacja była bardzo niepokojąca. Dawało nam to prawdopodobieństwo, że jest wiele osób rannych. W tym składzie jechał jeden ze strażaków z komendy w Katowicach. Jego informacje ułatwiły nam pracę. On potem pomagał w akcji - mówił Leśniakiewicz. Dodał, że wśród pasażerów były dzieci.

Brzeziny (ul. Marii Skłodowskiej Curie 6, 46 874 28 00) Piotrków Trybunalski (Samodzielny Szpital Wojewódzki im. Mikołaja Kopernika ul. Rakowska 15, tel. 44 648 04 03) Tomaszów Mazowiecki (Szpital Rejonowy SPZOZ, ul. Jana Pawła II 33, tel. 44 725 71 90), Łódź (Szpital im. Kopernika, tel. 42 689 51 61) Łódź (Szpital Wojskowej Akademii Medycznej, tel. 42 639 34 24) Sosnowiec (szpital św. Barbary, Pl. Medyków 1, tel 032 368 20 00) Bełchatów (Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II, ul. Czapliniecka 123, tel. 32 368 21 61) Szpitale do których trafili ranni

ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO NA KONTAKT 24

Jeden wagon zniszczony, reszta wykolejona

Rzecznik PKP o prawdopodobniej ilości pasażerów (TVN24)
Rzecznik PKP o prawdopodobniej ilości pasażerów (TVN24)TVN24
 
Miejsce wypadku (Targeo) Targeo
Małgorzata Sitkowska rzecznik PKP InterCity o katastrofie/TVN24
Małgorzata Sitkowska rzecznik PKP InterCity o katastrofie/TVN24

- Jeden, pierwszy za lokomotywą wagon, przewrócił się na bok. Pozostałe trzy wagony wyskoczyły z szyn, ale są na kołach – relacjonował na antenie TVN24 Włodzimierz Kapiec ze Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim. Jak wyjaśniła później Małgorzata Sitkowska, rzeczniczka PKP InterCity, z torów wypadł i został całkowicie zniszczony wagon drugiej klasy, a wagon pierwszej klasy, który był za nim i dwa kolejne wagony drugiej klasy oraz lokomotywa wykoleiły się.

- W sumie w czterech wagonach było 286 miejsc siedzących, a pasażerów było ok. 280 - powiedziała.

Kapiec podkreślał, że nie było zagrożenia porażenia prądem z trakcji kolejowej, a wszyscy wydobyci z wykolejonych wagonów znalazły się pod opieką służb. Sztab kryzysowy zorganizowano w urzędzie gminy Moszczenica.

Helikoptery w akcji

34 rannych trafiło do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim, 15 rannych osób przewieziono do szpitala w Tomaszowie Mazowieckim, 6 do szpitala w Bełchatowie (1 została wypisana), do szpitala w Brzezinach - 10 pacjentów (7 wypisanych) i dwóch do szpitala im. Kopernika w Łodzi. Po jednym pacjencie przewieziono do szpitala im. WAM w Łodzi oraz szpitali w Końskich i w Sosnowcu.

Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mówiła po godz. 18, że na miejscu było sześć śmigłowców LPR.

Według rzeczniczki szpitala im. Kopernika w Łodzi Adriany Sikory do placówki śmigłowcem przewieziona została pacjentka z poważnym urazem ramienia i przedramienia. Konieczna była operacja. - Kobieta doznała dość poważnego uszkodzenia ramienia i przedramienia, ale jej stan jest stabilny i jej życiu nic nie zagraża - powiedziała Sikora.

Na miejscu pracują służby ratownicze
Na miejscu pracują służby ratowniczeTVN24/Kontakt24

Niektórzy lżej ranni opuścili już szpital

Roman Cichosz ze szpitala w Piotrkowie Trybunalskim powiedział, że do jego placówki trafiły 34 ranne osoby. Z tego obecnie hospitalizowanych jest dziesięć osób. Pozostałe albo już opuściły szpital, albo opuszczą go w najbliższym czasie. - Są to urazy typu złamanie kręgosłupa, miednicy. W żadnym przypadku nie ma zagrożenia życia. Większość ludzi powinno opuścić szpital w ciągu kilku dni - powiedział Cichosz. I dodał, że wszyscy, którzy już wyszli ze szpitala zostali opatrzeni, zaproponowano im także możliwość pozostania w szpitalu, ale na nie skorzystali z tej możliwości.

Do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim trafiły 34 osoby (TVN24)
Do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim trafiły 34 osoby (TVN24)
W szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim jest 15 osób (TVN24)
W szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim jest 15 osób (TVN24)

Przyjechali premier i ministrowie

Po południu na miejscu katastrofy pojawiła się minister zdrowia Ewa Kopacz. Odwiedziła szkołę w Babach, do której po wypadku przewieziono ok. 180 pasażerów. Do wieczora wszyscy już ją jednak opuścili.

Następnie minister pojechała do szpitala w Piotrkowie Tryb. gdzie trafiło najwięcej poszkodowanych. Tam mówiła m.in, że ratownictwo medyczne zdało egzamin, a akcja była szybka - kilka minut po wypadku na miejscu pojawiły się straże ochotnicza i państwowa oraz pogotowie ratunkowe.

Na miejscu katastrofy pojawił się też szef MSWiA Jerzy Miller, wieczorem przyleciał premier Donald Tusk. Szef rządu zapoznał się m.in. z przebiegiem akcji ratowniczej.

Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta umieszczono specjalny komunikat. "Prezydent RP Bronisław Komorowski składa szczere wyrazy współczucia poszkodowanym w katastrofie kolejowej w Babach oraz rodzinom wszystkich, którzy ucierpieli" - napisano.

Na miejsce katastrofy przyjechał premier Donald Tusk (TVN24)
Na miejsce katastrofy przyjechał premier Donald Tusk (TVN24)

Maszynista był trzeźwy

Rzeczniczka PKP Intercity mówiła, że do wykolejenia doszło w pobliżu rozjazdu. Jak dodała obecnie specjalna komisja bada przyczyny wypadku. Informacje z przebiegu badania i nie tylko, mają się pojawiać na stronie InterCity.

- Na razie wiadomo, że maszynista przeżył i był trzeźwy. Jest badany, ale na razie jest w szoku - powiedziała.

Prokuratura prowadzi śledztwo

Ws. spowodowania katastrofy prowadzone jest już śledztwo przez prokuraturę w Piotrkowie Trybunalskim. Jak poinformował jej rzecznik Witold Błaszczyk, na miejscu wypadku jest trzech prokuratorów na czele z szefem piotrkowskiej prokuratury rejonowej. - Prokuratorzy realizują pierwsze czynności dowodowe na miejscu zdarzenia. Zabezpieczają dowody ewentualnego przestępstwa i dokonują ustaleń, co do przyczyny katastrofy - powiedział prok. Błaszczyk.

Dodał, że śledztwo już się rozpoczęło, choć nie ma jeszcze formalnego postanowienia o jego wszczęciu, które wydane zostanie jeszcze w piątek lub najpóźniej w sobotę.

W trakcie postępowania - poza ustaleniem kręgu osób pokrzywdzonych - śledczy będą ustalać przyczyny katastrofy. "Jak będziemy znali przyczyny, to będziemy ustalać, czy jest ktoś i ewentualnie, kto jest odpowiedzialny za doprowadzenie do tej katastrofy kolejowej - zaznaczył Błaszczyk.

Śledztwo prowadzone będzie w sprawie spowodowania katastrofy kolejowej. Grozi za to kara do 12 lat więzienia.

PKP: warunki w tym miejscu były bardzo dobre

Komisja ustali powód wypadku, ale trudno powiedzieć, kiedy poznamy przyczyny. Badania po wypadkach kolejowych trwają długo. Gdy np. badano wypadek pod Stargardem Szczecińskim, ustalono przyczynę dopiero po kilku latach. Zwykle udaje się wyjaśnić sprawę w ciągu kilku tygodni łańcucki o wypadku

Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki/TVN24
Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki/TVN24


Łańcucki dodał, że przyczyna wypadku jest badana przez specjalistów. Na miejsce dotarł już przedstawiciel Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, działającej przy ministrze infrastruktury. Jest też komisja kolejowa.

Zdaniem Łańcuckiego, przyczyn wypadku może być bardzo dużo - mogła to być wina człowieka, ale mogła także zawieść technika.

- Komisja ustali powód wypadku, ale trudno powiedzieć, kiedy poznamy przyczyny. Badania po wypadkach kolejowych trwają długo. Gdy np. badano wypadek pod Stargardem Szczecińskim, ustalono przyczynę dopiero po kilku latach. Zwykle udaje się wyjaśnić sprawę w ciągu kilku tygodni - powiedział.

Zniszczenia za milion złotych

Rzecznik PKP poinformował też, że jeżeli będzie to możliwe, uszkodzony tabor zostanie naprawiony, ale jeżeli zniszczenia okażą się zbyt duże i nie uda się wagonów odholować nawet z minimalną prędkością, to pójdą na złom. Uszkodzona została także lokomotywa.

Według Łańcuckiego, zniszczenia infrastruktury kolejowej w miejscu katastrofy są znaczne. - Uszkodzonych zostało 500 metrów sieci trakcyjnej i słupy oraz 300 metrów torów. Koszt naprawy może sięgnąć nawet miliona złotych - powiedział.

Informacji na pytania dotyczące osób poszkodowanych w wypadku udziela Komenda Miejska Policji w Piotrkowie Trybunalskim tel. 44 64 79 717 lub 723 694 586.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. REPORTER/EAST NEWS

Pozostałe wiadomości

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają z rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk.

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium