Wojciech W., mąż działaczki Platformy Obywatelskiej i członkini zarządu powiatu wałbrzyskiego Moniki Wybraniec usłyszał w świdnickiej prokuraturze zarzuty dotyczące korupcji związanej z wyborami samorządowymi w Wałbrzychu.
Według prokuratury Wojciech W. w porozumieniu z inną osobą dał pieniądze 15 nieustalonym mieszkańcom Wałbrzycha w zamian za oddanie głosów na cztery osoby z listy wyborczej w ubiegłorocznych wyborach samorządowych.
- W sumie wręczył 300 zł. Mężczyzna nie przyznaje się do stawianych zarzutów - powiedziała prokurator Ewa Ścierzyńska. Prokurator poinformowała także, że śledztwo dotyczące korupcji wyborczej w Wałbrzychu będzie przedłużone o kolejne trzy miesiące, czyli do 10 czerwca.
Podejrzani o łapówki
Prokuratura Okręgowa w Świdnicy prowadzi śledztwo dotyczące korupcji wyborczej w Wałbrzychu od 10 grudnia na podstawie materiałów przekazanych jej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Do tej pory postawiono zarzuty 11 osobom. Dziewięć jest podejrzanych o wręczenie pieniędzy osobom uprawnionym do głosowania, aby skłonić je do oddania głosu na określonych kandydatów.
Natomiast dwie podejrzane są o przyjęcie łapówki za głosowanie na określonych kandydatów. Za tego typu przestępstwo grozi kara do pięciu lat więzienia.
Zarzuty usłyszał m.in. Stefanos Ewangielu, który w poniedziałek zrezygnował z szefowania Wałbrzyskiemu Związkowi Wodociągów i Kanalizacji. Ewangielu zwiesił członkostwo w PO po tym, jak na jaw wyszły nieprawidłowości podczas II tury wyborów samorządowych w Wałbrzychu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24