Jeżeli Daniel Obajtek chciałby przeciąć wszystkie wątpliwości, to jako osoba sprawująca bardzo ważną funkcję w państwie powinien dokonać ujawnienia swojego majątku – ocenił w "Faktach po Faktach" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Zwrócił uwagę, że choć prezesa Orlenu nie zobowiązują do tego przepisy, to "jest coś takiego jak standardy życia publicznego".
W ostatnich tygodniach media przedstawiają kolejne informacje na temat majątku prezesa Orlenu Daniela Obajtka. W niedzielę "Gazeta Wyborcza" przedstawiła kulisy zakupu przez niego apartamentu na prestiżowym osiedlu na warszawskim Bemowie. Według dokumentów, do których dotarł dziennik, w 2018 roku Obajtek zapłacił za mieszkanie milion złotych mniej, niż wynosiła jego rynkowa cena. Niedługo później Orlen miał zostać sponsorem związanej z deweloperem akademii piłkarskiej, a także klubu piłkarskiego.
W związku z doniesieniami mediów na temat swojego majątku, we wtorek Daniel Obajtek poinformował, że składa wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o weryfikację jego finansów.
"Jeżeli urzędnicy tej rangi chcieliby mieć czyste sumienie, to powinni ujawnić tego typu informacje"
We wtorkowych "Faktach po Faktach" o to, czy prezes Obajtek powinien ujawnić swój majątek opinii publicznej - o co apelował między innymi poseł Lewicy Tomasz Trela - pytany był rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. - Oczywiście, jeżeli pan prezes Obajtek chciałby przeciąć wszystkie wątpliwości, to jako osoba sprawująca bardzo ważną funkcję w państwie powinien dokonać ujawnienia swojego majątku – ocenił.
Bodnar zwrócił jednak uwagę, że przepisy nie zobowiązują Daniela Obajtka do ujawnienia majątku i "do jego [Obajtka – red.] decyzji należy, czy się na to zdecyduje".
- Natomiast jest coś takiego jak standardy życia publicznego. Jeżeli pojawiają się takie wątpliwości, a pełni się tak ważną funkcję publiczną, tak strategiczną z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa, to uważam, że taka osoba powinna ujawnić elementy swojego majątku – powiedział Bodnar.
Jak dodał, jeśli osoby zajmujące stanowisko tej rangi chciałyby mieć czyste sumienie, to powinny ujawnić opinii publicznej tego typu informacje.
"Ci, którzy chcieliby doprowadzić, by sędzia Tuleya pojawił się w kajdankach, chyba nie doczytali przepisów"
Adam Bodnar odniósł się również do sprawy sędziego Igora Tulei. W piątek Prokuratura Krajowa przekazała, że w związku z tym, że sędzia Tuleya po raz trzeci nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze, ta "wystąpi do Sądu Najwyższego o zgodę na jego przymusowe doprowadzenie". W poniedziałek wniosek prokuratury wpłynął do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Bodnar zwrócił uwagę, że o zgodzie na zatrzymanie powinna decydować Izba Karna Sądu Najwyższego. - Widać, że ci, którzy tak bardzo chcieliby doprowadzić do tego, by sędzia Tuleya pojawił się w kajdankach, chyba nie doczytali przepisów – komentował decyzję prokuratury.
- Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie powinna w tych sprawach działać, powinna być związana postanowieniem tymczasowym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – zauważył. Rzecznik nawiązał do decyzji TSUE, który w kwietniu ubiegłego roku, po rozpatrzeniu skargi Komisji Europejskiej zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów.
Bodnar o kandydaturze posła Wróblewskiego na stanowisko RPO
Kadencja Adama Bodnara na stanowisku RPO upłynęła we wrześniu 2020 roku. Bodnar pełni swoje obowiązki do czasu, aż parlament zaakceptuje nowego rzecznika.
W poniedziałek poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski potwierdził, że będzie starał się o urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Termin zgłaszania kandydatów upływa 19 marca. Wróblewski był jednym z posłów podpisanych pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów aborcyjnych, a podczas rozprawy reprezentował wnioskodawców.
Pytany o kandydaturę posła Wróblewskiego Adam Bodnar zaznaczył, że nie chce komentować poszczególnych kandydatów. - Mogę przypomnieć, jaki jest standard konstytucyjny dotyczący rzecznika. Powinna to być osoba niezależna i dawać swoją osobą gwarancję postrzegania jako osoba niezależna – zaznaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24