Czy firma ubezpieczeniowa wypłaci nam odszkodowanie, gdy utopimy samochód w jeziorze, które przed burzą było drogą? Czy za ubezpieczenia po powodzi zapłacimy więcej? Na te pytania w Poranku TVN24 odpowiadał ekspert ubezpieczeniowy.
- Jeśli uszkodzimy samochód w wodzie, która zamieniła drogę w jezioro, to nie powinno być problemu z odszkodowaniem - mówi Marcin Broda z "Miesięcznika Ubezpieczeniowego". Jak jednak podkreśla, warunkiem jest to, że woda musiała pojawić się niespodziewanie, na przykład po intensywnej burzy. Jeśli maluchem wpakowaliśmy się w rozlewisko, przez które przed chwilą przejechał wóz terenowy, to będą problemy.
- Wszystko zależy od oceny konkretnej sytuacji przez firmę ubezpieczeniową, ale ogólnie nie powinno być problemów. - twierdzi Broda.
Dokładnie czytajmy umowy
Marcin Broda radzi również, żeby bardzo dokładnie czytać warunki umów ubezpieczeniowych. To pozwoli nam się ustrzec przed jakimś zapisem, który spowoduje, że zalanie domu przez powódź nie będzie kwalifikować się do odszkodowania.
- Często stosowanym zapisem, jest wyłączenie obszarów, które w poprzednich 10 latach zostały dwukrotnie zalane przez powódź - ostrzega Broda.
Będą podwyżki cen ubezpieczeń
Po powodzi być może ceny niektórych ubezpieczeń pójdą w górę, przypuszcza ekspert. Na pewno będzie większe zróżnicowane w cenach dla obszarów nawiedzonych przez wysoką wodę, w porównaniu do tych nie zalanych.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24