- Sytuacja wymknęła się spod kontroli na życzenie minister zdrowia. I wcale nie czerpiemy z tego satysfakcji – mówił Joachim Brudziński (PiS) w "Faktach po Faktach" w TVN24. Także koalicjant z PSL przyznał, że minister zdrowia początkowo zbagatelizowała problem A/H1N1. – Ale nie dajmy się zwariować, grypa to nie wyrok – zastrzegł Eugeniusz Kłopotek.
- Pandemia nie ma barw politycznych. Nie ma mowy, żeby ktokolwiek czerpał satysfakcję z faktu, że rząd nie panuje nad sytuacją, że wymknęła się ona spod kontroli – zapewnił Brudziński. Według niego odpowiedzialna za ten stan jest minister Ewa Kopacz.
Dodał także: - Parę tygodni temu twierdziła, że Polska to enklawa, samotna wyspa, zarzuciła pytającym ją dziennikarzom i opozycji, że służą koncernom farmaceutycznym. Dziś wiemy, ze szczepionek nie ma, a sama minister mówi o wzroście zachorowań. Mamy chaos komunikacyjny.
Kłopotek: Zbagatelizowano problem. Początkowo
Zdaniem Kłopotka epidemii nie należy upolityczniać, choć przyznał, że problem istnieje. - Początkowo resort zdrowia go zbagatelizował. Niestety grypa nie zna granic – zaznaczył. Według niego nie ma powodu przejaskrawiać problemu braku szczepionek, bo i tak "zaledwie kilka procent Polaków się szczepi". - A pan się szczepi? Bo ja nie. Pretensje mam tylko o to, ze nie ma choć niewielkiej rezerwy dla tych, co by chcieli – stwierdził.
Brudziński się z tym nie zgodził. - Przerażające jest to, że lekarze oddziałów zakaźnych nie mogą się zaszczepić przeciw grypie. Nie mówię nawet o obywatelu. 107 tysiące osób choruje, nie wiemy ile na A/H1N1. Mamy pandemię, to wymusza odpowiedzialność za dystrybucję szczepionki – przypomniał dodając, że konstytucyjnym obowiązkiem rządu jest dbać o zdrowie obywateli.
Brudziński: po prostu nie ma pieniądzy
Według posła PiS odpowiedź na pytanie, dlaczego minister jeszcze nie zakupiła szczepionki, jest prosta, choć ukrywana przed obywatelami. - Budżet jest tak rozsypany, że nie ma na nie pieniędzy. Dziś lekarze ogłosili strajk z powodu dramatycznej sytuacji. Co jeszcze musiałby się wydarzyć w systemie ochrony zdrowia, żeby pani Kopacz uczciwie powiedziała, jaki jest jej stan? – pytał.
- No to już jest poniżej pasa – żachnął się Kłopotek. Przypomniał, że nie udało się uzdrowić służby zdrowia przez 20 lat. - I nam też się nie udaje. Jak nałożymy na to grypę, to na niektórych pada blady strach. My, politycy, czasem go przez przejaskrawione wypowiedzi podsycamy. Po co? Polacy rozum mają i nie dają się zastraszyć - zapewnił.
Czytaj jak radzić sobie z grypą www.tvn24.pl/grypa
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24