Najstarsza górnicza dzielnica Katowic zamieniła się w artystyczne centrum sztuki naiwnej. W ramach Art. Naif Festiwal dziś mieszkańcy mają okazję poczuć się jak we francuskiej dzielnicy Paryża Montmartre.
ArtJarmark na nikiszowieckim rynku jest okazją do zapoznania się z twórczością śląskich grup artystycznych. Mieszkańcy Katowic w trakcie targów mogą nie tylko podejrzeć artystów tworzących na miejscu, ale również od razu kupić ich prace.
– W tym roku pojawiło się 80-ciu wystawców z całej Polski. Jarmarkowi towarzyszy regionalna muzyka na żywo, tradycyjne śląskie konkursy oraz zabawy dla dzieci i dorosłych. Oprócz tego na miejscu wystawiono fragmenty „Małego Księcia” – informuje Monika Paca, dyrektor festiwalu z fundacji Eko-Art. Silesia.
Jarmark jest częścią Art. Naif Festiwal, który po raz szósty zorganizowano na katowickim Nikiszowcu. Oficjalne otwarcie miało miejsce 14 czerwca w Galerii Szyb Wilson. Tematem przewodnim tegorocznej wystawy jest barwna, argentyńska sztuka naiwna, reprezentowana przez 46 artystów z tego kraju. Będzie ją można oglądać jeszcze przez miesiąc.
Nikiszowiec łamię stereotypy
- Artyści sztuki naiwnej promują sztukę tworzenia. Jest wyjątkowa, prosta i przyjazna – wyjaśnia dyrektor festiwalu. - Nikiszowiec zasługuje na ożywienie kulturalne. Jest piękną, starą dzielnicą wartą promocji. Oprócz rewitalizacji przestrzeni równolegle musi przebiegać rewitalizacja społeczna i kulturalna.– dodaje.
Stare, górnicze osiedle jest kojarzone przez mieszkańców miasta jako centrum przestępczości, a nie kultury. Na początku czerwca światowej sławy psycholog – profesor Philip Zimbardo, ogłosił w Nikiszowcu, że chce uruchomić tu pierwsze na świecie Zimbardo Youth Center, czyli kulturalne centrum dla młodzieży.
Katowickie osiedle górnicze tego dnia mogło choć trochę zbliżyć się do paryskiej Montmartre - dzielnicy artystów, gdzie pomieszkiwali m.in. Picasso, van Gogh, Verlaine, Liszt czy Chopin.
Autor: KP/par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Art Naif Festiwal | fot. Maricn Power Peła