Eksperci krytykują specustawę Gowina: Te zapisy podważają cały nasz system prawny


Zapisy pozwalające na izolowanie i leczenie najgroźniejszych przestępców, w tym seksualnych, zawierają „fikcyjne rozwiązania, które wskazują na bezradność osób stanowiących prawo” – twierdzą przedstawiciele środowisk medycznych, którzy poznali projekt ustawy Jarosława Gowina. Jeszcze dalej idą prawnicy, którzy go czytali. – Te argumenty nie obronią się przed żadnym trybunałem – wskazują. Ustawy bronią nieliczni eksperci, którzy zapoznali się z projektem, w tym prof. Lew Starowicz: - Znam sukcesy w leczeniu takich zaburzeń. A bez podjęcia próby leczenia ci ludzie wrócą na ulice i zaczną gwałcić i mordować – podkreśla seksuolog.

Kilka dni temu ostateczny projekt specustawy, która miałaby pozwalać na izolowanie i leczenie „zaburzonych psychicznie” sprawców najgroźniejszych przestępstw, w tym seksualnych, został rozesłany do konsultacji. Trafił na biurka nie tylko prawników, ale także przedstawicieli środowiska medycznego. Portal tvn24.pl rozmawiał z ekspertami, którzy się z nim zapoznali. Większość z nich zwraca uwagę na konieczność wprowadzenia do niego zasadniczych zmian i podważa sens wielu zapisów. Ministerstwo sprawiedliwości chce, aby osadzeni, wobec których istnieje uzasadniona obawa, że po wyjściu na wolność wrócą do swoich wcześniejszych praktyk, byli pod koniec odbywania kary badani przez psychologów i psychiatrów. To na podstawie wyników tych badań sąd opiekuńczy wydawałby później decyzję o ewentualnym umieszczeniu osadzonego w zamkniętym ośrodku. Osoba taka trafiałaby tam na czas nieokreślony, ale przynajmniej raz na pół roku trzeba byłoby poddawać ją kolejnym badaniom, by sprawdzać, czy przesłanki pozwalające na umieszczenie jej w ośrodku nie ustały. Chodzi przede wszystkim o tych skazańców – głównie seryjnych morderców i gwałcicieli – którym na mocy amnestii z 1989 roku zamieniono orzeczone wcześniej kary śmierci na wyroki 25 lat więzienia. Część z nich, jak na przykład Mariusz Trynkiewicz, zwany "szatanem z Piotrkowa", już w czasie procesu deklarowała, że po wyjściu na wolność dalej będzie zabijać.

Naczelna Rada Lekarska: Brak logiki

Dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej mówi wprost: – Nie ulega wątpliwości, że społeczeństwo trzeba chronić przed groźnymi przestępcami. Nie rozumiem jednak, gdzie jest tutaj miejsce dla medycyny. Tego miejsca zdaniem prezydium Naczelnej Rady nie ma między innymi dlatego, że – jak wskazuje jej prezes – w bardzo wielu przypadkach osób oskarżanych o popełnienie przestępstwa lekarze wypowiadają się już na etapie postępowania sądowego. Albo prokuratorskiego. – Jeżeli sąd, biorąc pod uwagę wyniki badań psychiatrycznych i psychologicznych, orzeka jakiś wyrok, a pod koniec odbywania kary okazuje się nagle, że taki człowiek wymagał jednak od początku leczenia, to dochodzimy do absurdalnej sytuacji i pytania: „Jeżeli ktoś był chory, to dlaczego siedział w więzieniu?” – wskazuje doktor. I dodaje, że takiej osobie należałoby się wówczas „gigantyczne odszkodowanie za to, że zamiast pacjentem, stała się więźniem”. – To się nie trzyma logiki. Zadanie medycyny to leczenie chorych ludzi. Dlatego nie powinno się jej wykorzystywać do innych zadań państwa. Jeżeli ktoś jest chory, to państwo płaci za jego leczenie i przeznaczanie tych pieniędzy na dodatkowe pomysły jest odbieraniem ich leczeniu – podkreśla prezes NRL, który projekt specustawy ocenia bardzo krytycznie. – To są fikcyjne rozwiązania, które wskazują na pewną bezradność stanowiących prawo – podsumowuje Hamankiewicz.

Psychiatrzy: na zło nie ma tabletki

Równie daleko idzie prof. Janusz Heitzman, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i jeden z największych autorytetów w tej dziedzinie. To on już kilka miesięcy temu mówił ostro, że jeżeli przesłanką wskazującą na możliwość popełnienia ciężkiego przestępstwa (i z tego powodu pozwalającą na prewencyjną izolację takiej osoby) ma być na przykład zaburzenie osobowości, które nie jest chorobą psychiczną, to jest to „ewidentne naruszenie praw człowieka”. W ocenie prof. Heitzmana, proponowane przez ministerstwo sprawiedliwości zmiany naruszają podstawową ideę ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. – Czy leczenie tych izolowanych osób, o którym mówi ta specustawa będzie skuteczne? Oczywiście, że nie. Jest to tylko próba znalezienia prawnej gwarancji do dalszego izolowania pod pozorem leczenia. Nikomu nie da się na siłę zmienić osobowości – zaznacza psychiatra. Choć także w jego opinii wprowadzenie jakichś rozwiązań prawnych, które pozwalałyby na ochronę społeczeństwa przed sprawcami najcięższych przestępstw, jest konieczne. - Tyle, że na zło nie ma tabletki. Tutaj oddziaływania medyczne nie będą skuteczne i nie doprowadzą do niczego sensownego – dodaje.

Prof. Lew-Starowicz: To dla nich szansa

Głosy lekarzy, którzy wierzą w skuteczność leczenia proponowanego w ustawie Gowina, słychać zdecydowanie rzadziej. Co nie znaczy, że nie ma ich wcale. Prof. Zbigniew Lew-Starowicz jest przekonany, że zaburzenia seksualne osób, o których mowa w ustawie, da się leczyć. – O innych zaburzeniach nie chcę się wypowiadać, bo się na tym nie znam, ale w tych przypadkach jestem tego pewien. W moim przekonaniu jest to danie tym ludziom szansy na poddanie się procedurom terapeutycznym, które w dzisiejszych czasach są coraz bardziej skuteczne. Pewnie byłbym przeciwny zapisom tej ustawy, gdyby nie doświadczenie i sukcesy innych krajów w leczeniu tego typu zaburzeń seksualnych – zaznacza prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, które także opiniuje projekt specustawy.

W ocenie profesora „siedząc w cieple, za biurkiem” łatwo jest mówić o ochronie praw człowieka. – Trochę inaczej jest, kiedy zza tego biurka wyjdziemy i spojrzymy naprawdę uważnie na to, co prawdopodobnie może się zdarzyć. Że bez podjęcia próby leczenia ci ludzie wrócą na ulice i zaczną gwałcić i mordować – podkreśla. Tych samych argumentów używa ministerstwo. Jarosław Gowin przyznaje, że "środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne" i właśnie dlatego powinny być stosowane "bardzo rzadko i tylko wobec ludzi stanowiących trwałe zagrożenie dla społeczeństwa. – Wiem o sprzeciwach obrońców praw człowieka. Ale mam do tych ludzi pytanie: Czy państwo ma bezsilnie czekać aż te osoby wyjdą z więzień i zaczną mordować? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Prawa człowieka są czymś szalenie ważnym, ale nie możemy wyłącznie dyskutować o prawach seryjnych zabójców. Musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar – podkreślał minister kilka dni temu w rozmowie z tvn24.pl.

Prawnicy: zaprzeczenie naszego systemu prawnego

Ale prawników takie opinie nie przekonują. – Nie ma dobrego narzędzia, aby zgodnie z prawem zrobić to, co proponuje w tym projekcie ministerstwo. Zwłaszcza wobec osób, które nie usłyszały kar dożywotniego więzienia, mimo że sąd miał taką możliwość – uważa Piotr Kładoczny, doktor prawa karnego i ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który przeanalizował ostatni projekt ustawy. – Według mnie „korygowanie” takich orzeczeń jest niedopuszczalne. Przecież sąd „oglądał” sprawcę, brał pod uwagę szereg okoliczności wydając wyrok i orzekł, że nie zasługuje on na karę dożywotniego więzienia. Dlaczego więc teraz mamy dożywotnio izolować taką osobę od społeczeństwa i „poprawiać” wyrok niezawisłego sądu? – pyta Kładoczny. Jak przypomina, zgodnie z dzisiejszym porządkiem prawnym osoba która w całości odbyła karę z jej końcem staje się rozliczona ze społeczeństwem. – To jest zasada, na której opiera się cały nasz system karny. Zapisy tej ustawy podważają ten system w sposób bardzo poważny, zaprzeczają mu. Mamy przestać karać za czyn, a zacząć chronić społeczeństwo przed sprawcami niebezpiecznych przestępstw. I wprowadzić taką konstrukcję z mocą wsteczną. Tak nie można – podkreśla.

Leczenie? „To puszczanie oka”

Helsińska Fundacja Praw Człowieka projekt zaopiniuje negatywnie. Według jej prawników w dokumencie jest bardzo wiele niejasnych zapisów i niedopowiedzeń, widać, że „był tworzony pod presją czasu”. Jednym z takich zapisów jest art. 21 projektu. – To największe nieporozumienie. Mówi on, że osoba umieszczona w ośrodku zostaje objęta „odpowiednim postępowaniem terapeutycznym, którego celem jest poprawa stanu jej zdrowia (…)”. Ale tych ludzi nie da się leczyć i opieramy się tutaj na wypowiedziach ekspertów w tych dziedzinach – powtarza Kładoczny. Inny przykład – art. 14 projektu ustawy. – Według niego sąd może orzec o umieszczeniu w ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie, „jeżeli charakter stwierdzonych zaburzeń” może świadczyć o tym, że jest to niezbędne ze względu na „bardzo wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego”. Natomiast w tym samym artykule dodaje się też, że dozór policji powinien być stosowany wobec osób, których zaburzenia miałyby wskazywać na „wysokie prawdopodobieństwo” popełnienia przestępstwa. Rozróżnienie między „bardzo wysokim” a „wysokim” prawdopodobieństwem jest tak względne, że musi budzić sprzeciw – wyjaśnia ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W ocenie Kładocznego zapisy ustawy „nie mogą ostać się przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz Trybunałem Praw Człowieka”. – Nie zmieniamy zdania. W naszej opinii nadal można tu mówić o podwójnym karaniu. Pisanie o „leczeniu”, „terapii” to tylko mruganie okiem, pozór. My ewidentnie chcemy izolować – a więc karać – a nie leczyć – kończy adwokat.

Autor: Łukasz Orłowski /ola/k / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W Szwecji, 100 kilometrów od Sztokholmu, zbudowano rosyjską cerkiew. Jak podaje Biełsat, z prawosławnej świątyni "można obserwować strategicznie ważne szwedzkie lotnisko" Sztokholm-Vasteras, od którego dzieli ją zaledwie 200 metrów. Lokalizacja budynku budzi podejrzenia. Szwedzkie służby wykazały, że Rosja wykorzystuje cerkwie jako "platformy do zbierania informacji wywiadowczych".

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Źródło:
PAP, VTL, Biełsat, Politico, InformNapalm

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Podejrzany o spowodowanie karambolu w Borkowie wpłacił poręczenie i pozostanie na wolności. Z kolei piłkarska reprezentacja Polski została rozbita w Porto przez Portugalię. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 16 listopada.

Scholz rozmawiał z Putinem, sprawca karambolu wpłacił poręczenie, piłkarska kadra rozbita

Scholz rozmawiał z Putinem, sprawca karambolu wpłacił poręczenie, piłkarska kadra rozbita

Źródło:
PAP

Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje przywrócenie w Korei Północnej funkcjonowania polskiej ambasady, ewakuowanej w 2020 roku podczas pandemii COVID-19. Urzędnicy ministerstwa pojechali do Pjongjangu z misją rekonesansową - przekazał w piątek resort dyplomacji.

Polski MSZ chce przywrócić ambasadę w Pjongjangu. Delegacja pojechała z "misją rekonesansową"

Polski MSZ chce przywrócić ambasadę w Pjongjangu. Delegacja pojechała z "misją rekonesansową"

Źródło:
PAP

Dopiero co w Filipiny uderzył tajfun, a już zbliża się kolejny. Silny żywioł ma dotrzeć do centralnej części kraju, w tym do stolicy, w sobotę. Meteorolodzy ostrzegają przed ulewami i nagłymi powodziami. Władze ewakuują mieszkańców.

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

- W przyszłym tygodniu będę gospodarzem Trójkąta Weimarskiego Plus - zapowiedział w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Oprócz szefów MSZ Francji i Niemiec zaproszeni są przedstawiciele innych europejskich krajów, szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha i nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas. - W Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o kryzysie w Ukrainie - zaznaczył Sikorski.

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił w piątek, że Steven Cheung zostanie dyrektorem do spraw komunikacji, a Karoline Leavitt sekretarz prasową Białego Domu.

To oni będą odpowiadali za wizerunek Trumpa. Kolejne nominacje

To oni będą odpowiadali za wizerunek Trumpa. Kolejne nominacje

Źródło:
PAP

- Mam pełne przekonanie, że posłowie PiS-u mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, jeżeli chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, że sprawiedliwość ich nie minie - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zarzutów wobec prezydenta Wrocławia w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Oni już wiedzą, że nie będzie żadnej bezkarności - dodał. 

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej o rozmowie niemiecki przywódca miał poinformować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który twierdzi, że "otworzyła ona puszkę Pandory". O przebiegu rozmowy Scholz informował sojuszników, w tym szefa polskiego rządu. "Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk.

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Od soboty wszystkie stacje paliw zobowiązane będą do sprzedaży zimowego oleju napędowego. To coroczna procedura regulowana rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Polskie przepisy określają także parametry, jakie muszą spełniać paliwa zimowe, przejściowe, a także letnie.

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Lotos

Chorwacka policja zatrzymała ministra zdrowia Viliego Berosza - poinformowało chorwackie Biuro do spraw Zwalczania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej. Wraz z szefem resortu w piątek nad ranem zatrzymano także dwóch dyrektorów szpitali, którym postawiono zarzuty korupcyjne. Premier Andrej Plenković usunął Berosza z urzędu.

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Źródło:
PAP

- Chcemy utrzymać obecne ceny maksymalne energii na tym samym poziomie, który mamy w tym roku. Tym kupujemy czas do wdrożenia i przyspieszenia systemowych rozwiązań, w tym przyspieszenia energii odnawialnej - zapowiedziała w "#BezKitu" na antenie TVN24 wiceministra klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

Źródło:
TVN24

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego wpłynęło w czwartek na konto depozytowe gdańskiej prokuratury. Wpłacił je podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7 w Borkowie koło Gdańska, w której zginęło czworo dzieci. Oznacza to, że mężczyzna pozostanie na wolności.

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Źródło:
PAP

Magdalena Biejat z klubu Lewicy przyznała w programie "#BezKitu", że jej nazwisko jest "w puli" kandydatów Lewicy na prezydenta. Krzysztof Brejza z KO mówił z kolei, że nie zdradzi, na kogo zagłosuje w prawyborach swojego ugrupowania, bo nie chce "zakłócać procesów, które zachodzą teraz w sercach, umysłach działaczy Platformy Obywatelskiej".

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Źródło:
TVN24

Pijany 24-latek uderzył w twarz ratownika medycznego z załogi karetki, która przywiozła go do szpitala w Wadowicach (woj. małopolskie). Na miejsce wezwano policję. Mężczyźnie grozi więzienie.

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Źródło:
małopolska policja

Podczas protestu w Suchumi ciężarówka staranowała ogrodzenie parlamentu Abchazji, separatystycznego regionu Gruzji, który kontrolowany jest przez Rosję. Między uczestnikami akcji i strukturami siłowymi doszło do starć, a protestujący wdarli się do siedziby izby. Władze już zapowiedziały wycofanie projektu inwestycyjnego z Moskwą, który stał się przyczyną zajść. MSZ Rosji poleciło swoim obywatelom opuszczenie Abchazji.

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Polityka ekipy nowego prezydenta USA Donalda Trumpa sprawi, że wojna zakończy się szybciej - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wywiadzie dla ukraińskiego radia publicznego przywódca odrzucił możliwość ustępstw na rzecz Rosji.

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Źródło:
PAP

Kupione przed laty za 5 funtów przez radę miejską szkockiego Invergordon popiersie lokalnego właściciela ziemskiego może zostać sprzedane na aukcji za nawet 2,5 miliona funtów.

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Źródło:
CNN, The Scotsman

Zaproszenia do nowego rządu na razie nie dostał oddany współpracownik prezydenta Donalda Trumpa z czasów jego pierwszej kadencji - były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani. Został ukarany za pomówienia o fałszerstwa wyborcze i jest na skraju bankructwa. 

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jedna osoba zginęła w zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w miejscowości Strzeszów na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ambulans jechał na sygnale do pacjenta, gdy pojazd z naprzeciwka zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z ratownikami.

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Czekają nas duże zmiany w pogodzie. Od niedzieli będzie coraz więcej opadów, a następny tydzień w wielu miejscach Polski przyniesie śnieg. Mieszanka opadów spowoduje bardzo trudne warunki na drogach, a przy porywistym wietrze spodziewamy się nawet krótkich śnieżyc.

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował w piątek, że podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sąd rejonowy podtrzymał wniosek o 3-miesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Jak wyjaśnia kuria, powodem rezygnacji biskupa jest jego wiek.

Biskup zrezygnował z urzędu

Biskup zrezygnował z urzędu

Źródło:
PAP

Z Gdyni do Pragi dostaniemy się w niespełna 9 godzin. Wszystko dzięki nowym pociągom Baltic Express, które zaczną kursować 15 grudnia. Po drodze będą zatrzymywać się również między innymi w Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzedaż biletów już trwa.

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Źródło:
PKP Intercity/TVN24

Moment tragicznego wypadku ambulansu w Jedlińsku pod Radomiem, w którym zginął ratownik medyczny, uchwyciła kamera monitoringu. Na nagraniu widać karetkę poruszającą się ze znaczną prędkością. Jak wynika z zapisu, sygnał świetlny w pojeździe został włączony krótko przed wjazdem na skrzyżowanie.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Szkolenie zaczyna przyspieszać, będzie go coraz więcej, coraz bardziej szczegółowe, aż do samej misji. Przez ostatnie trzy miesiące trenowaliśmy różne scenariusze awaryjne - mówił w rozmowie z TVN24 BiS Sławosz Uznański. Polak w przyszłym roku poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Źródło:
TVN24 BiS, tvnmeteo.pl

Google testuje "wpływ" usuwania artykułów informacyjnych w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce, z wyników wyszukiwania. Test ma pokazać wydawcom, ile ruchu straciliby bez Google'a - podał portal theverge.com.

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Źródło:
theverge.com, "Press"

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl