Eksperci krytykują specustawę Gowina: Te zapisy podważają cały nasz system prawny


Zapisy pozwalające na izolowanie i leczenie najgroźniejszych przestępców, w tym seksualnych, zawierają „fikcyjne rozwiązania, które wskazują na bezradność osób stanowiących prawo” – twierdzą przedstawiciele środowisk medycznych, którzy poznali projekt ustawy Jarosława Gowina. Jeszcze dalej idą prawnicy, którzy go czytali. – Te argumenty nie obronią się przed żadnym trybunałem – wskazują. Ustawy bronią nieliczni eksperci, którzy zapoznali się z projektem, w tym prof. Lew Starowicz: - Znam sukcesy w leczeniu takich zaburzeń. A bez podjęcia próby leczenia ci ludzie wrócą na ulice i zaczną gwałcić i mordować – podkreśla seksuolog.

Kilka dni temu ostateczny projekt specustawy, która miałaby pozwalać na izolowanie i leczenie „zaburzonych psychicznie” sprawców najgroźniejszych przestępstw, w tym seksualnych, został rozesłany do konsultacji. Trafił na biurka nie tylko prawników, ale także przedstawicieli środowiska medycznego. Portal tvn24.pl rozmawiał z ekspertami, którzy się z nim zapoznali. Większość z nich zwraca uwagę na konieczność wprowadzenia do niego zasadniczych zmian i podważa sens wielu zapisów. Ministerstwo sprawiedliwości chce, aby osadzeni, wobec których istnieje uzasadniona obawa, że po wyjściu na wolność wrócą do swoich wcześniejszych praktyk, byli pod koniec odbywania kary badani przez psychologów i psychiatrów. To na podstawie wyników tych badań sąd opiekuńczy wydawałby później decyzję o ewentualnym umieszczeniu osadzonego w zamkniętym ośrodku. Osoba taka trafiałaby tam na czas nieokreślony, ale przynajmniej raz na pół roku trzeba byłoby poddawać ją kolejnym badaniom, by sprawdzać, czy przesłanki pozwalające na umieszczenie jej w ośrodku nie ustały. Chodzi przede wszystkim o tych skazańców – głównie seryjnych morderców i gwałcicieli – którym na mocy amnestii z 1989 roku zamieniono orzeczone wcześniej kary śmierci na wyroki 25 lat więzienia. Część z nich, jak na przykład Mariusz Trynkiewicz, zwany "szatanem z Piotrkowa", już w czasie procesu deklarowała, że po wyjściu na wolność dalej będzie zabijać.

Naczelna Rada Lekarska: Brak logiki

Dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej mówi wprost: – Nie ulega wątpliwości, że społeczeństwo trzeba chronić przed groźnymi przestępcami. Nie rozumiem jednak, gdzie jest tutaj miejsce dla medycyny. Tego miejsca zdaniem prezydium Naczelnej Rady nie ma między innymi dlatego, że – jak wskazuje jej prezes – w bardzo wielu przypadkach osób oskarżanych o popełnienie przestępstwa lekarze wypowiadają się już na etapie postępowania sądowego. Albo prokuratorskiego. – Jeżeli sąd, biorąc pod uwagę wyniki badań psychiatrycznych i psychologicznych, orzeka jakiś wyrok, a pod koniec odbywania kary okazuje się nagle, że taki człowiek wymagał jednak od początku leczenia, to dochodzimy do absurdalnej sytuacji i pytania: „Jeżeli ktoś był chory, to dlaczego siedział w więzieniu?” – wskazuje doktor. I dodaje, że takiej osobie należałoby się wówczas „gigantyczne odszkodowanie za to, że zamiast pacjentem, stała się więźniem”. – To się nie trzyma logiki. Zadanie medycyny to leczenie chorych ludzi. Dlatego nie powinno się jej wykorzystywać do innych zadań państwa. Jeżeli ktoś jest chory, to państwo płaci za jego leczenie i przeznaczanie tych pieniędzy na dodatkowe pomysły jest odbieraniem ich leczeniu – podkreśla prezes NRL, który projekt specustawy ocenia bardzo krytycznie. – To są fikcyjne rozwiązania, które wskazują na pewną bezradność stanowiących prawo – podsumowuje Hamankiewicz.

Psychiatrzy: na zło nie ma tabletki

Równie daleko idzie prof. Janusz Heitzman, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i jeden z największych autorytetów w tej dziedzinie. To on już kilka miesięcy temu mówił ostro, że jeżeli przesłanką wskazującą na możliwość popełnienia ciężkiego przestępstwa (i z tego powodu pozwalającą na prewencyjną izolację takiej osoby) ma być na przykład zaburzenie osobowości, które nie jest chorobą psychiczną, to jest to „ewidentne naruszenie praw człowieka”. W ocenie prof. Heitzmana, proponowane przez ministerstwo sprawiedliwości zmiany naruszają podstawową ideę ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. – Czy leczenie tych izolowanych osób, o którym mówi ta specustawa będzie skuteczne? Oczywiście, że nie. Jest to tylko próba znalezienia prawnej gwarancji do dalszego izolowania pod pozorem leczenia. Nikomu nie da się na siłę zmienić osobowości – zaznacza psychiatra. Choć także w jego opinii wprowadzenie jakichś rozwiązań prawnych, które pozwalałyby na ochronę społeczeństwa przed sprawcami najcięższych przestępstw, jest konieczne. - Tyle, że na zło nie ma tabletki. Tutaj oddziaływania medyczne nie będą skuteczne i nie doprowadzą do niczego sensownego – dodaje.

Prof. Lew-Starowicz: To dla nich szansa

Głosy lekarzy, którzy wierzą w skuteczność leczenia proponowanego w ustawie Gowina, słychać zdecydowanie rzadziej. Co nie znaczy, że nie ma ich wcale. Prof. Zbigniew Lew-Starowicz jest przekonany, że zaburzenia seksualne osób, o których mowa w ustawie, da się leczyć. – O innych zaburzeniach nie chcę się wypowiadać, bo się na tym nie znam, ale w tych przypadkach jestem tego pewien. W moim przekonaniu jest to danie tym ludziom szansy na poddanie się procedurom terapeutycznym, które w dzisiejszych czasach są coraz bardziej skuteczne. Pewnie byłbym przeciwny zapisom tej ustawy, gdyby nie doświadczenie i sukcesy innych krajów w leczeniu tego typu zaburzeń seksualnych – zaznacza prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, które także opiniuje projekt specustawy.

W ocenie profesora „siedząc w cieple, za biurkiem” łatwo jest mówić o ochronie praw człowieka. – Trochę inaczej jest, kiedy zza tego biurka wyjdziemy i spojrzymy naprawdę uważnie na to, co prawdopodobnie może się zdarzyć. Że bez podjęcia próby leczenia ci ludzie wrócą na ulice i zaczną gwałcić i mordować – podkreśla. Tych samych argumentów używa ministerstwo. Jarosław Gowin przyznaje, że "środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne" i właśnie dlatego powinny być stosowane "bardzo rzadko i tylko wobec ludzi stanowiących trwałe zagrożenie dla społeczeństwa. – Wiem o sprzeciwach obrońców praw człowieka. Ale mam do tych ludzi pytanie: Czy państwo ma bezsilnie czekać aż te osoby wyjdą z więzień i zaczną mordować? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Prawa człowieka są czymś szalenie ważnym, ale nie możemy wyłącznie dyskutować o prawach seryjnych zabójców. Musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar – podkreślał minister kilka dni temu w rozmowie z tvn24.pl.

Prawnicy: zaprzeczenie naszego systemu prawnego

Ale prawników takie opinie nie przekonują. – Nie ma dobrego narzędzia, aby zgodnie z prawem zrobić to, co proponuje w tym projekcie ministerstwo. Zwłaszcza wobec osób, które nie usłyszały kar dożywotniego więzienia, mimo że sąd miał taką możliwość – uważa Piotr Kładoczny, doktor prawa karnego i ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który przeanalizował ostatni projekt ustawy. – Według mnie „korygowanie” takich orzeczeń jest niedopuszczalne. Przecież sąd „oglądał” sprawcę, brał pod uwagę szereg okoliczności wydając wyrok i orzekł, że nie zasługuje on na karę dożywotniego więzienia. Dlaczego więc teraz mamy dożywotnio izolować taką osobę od społeczeństwa i „poprawiać” wyrok niezawisłego sądu? – pyta Kładoczny. Jak przypomina, zgodnie z dzisiejszym porządkiem prawnym osoba która w całości odbyła karę z jej końcem staje się rozliczona ze społeczeństwem. – To jest zasada, na której opiera się cały nasz system karny. Zapisy tej ustawy podważają ten system w sposób bardzo poważny, zaprzeczają mu. Mamy przestać karać za czyn, a zacząć chronić społeczeństwo przed sprawcami niebezpiecznych przestępstw. I wprowadzić taką konstrukcję z mocą wsteczną. Tak nie można – podkreśla.

Leczenie? „To puszczanie oka”

Helsińska Fundacja Praw Człowieka projekt zaopiniuje negatywnie. Według jej prawników w dokumencie jest bardzo wiele niejasnych zapisów i niedopowiedzeń, widać, że „był tworzony pod presją czasu”. Jednym z takich zapisów jest art. 21 projektu. – To największe nieporozumienie. Mówi on, że osoba umieszczona w ośrodku zostaje objęta „odpowiednim postępowaniem terapeutycznym, którego celem jest poprawa stanu jej zdrowia (…)”. Ale tych ludzi nie da się leczyć i opieramy się tutaj na wypowiedziach ekspertów w tych dziedzinach – powtarza Kładoczny. Inny przykład – art. 14 projektu ustawy. – Według niego sąd może orzec o umieszczeniu w ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie, „jeżeli charakter stwierdzonych zaburzeń” może świadczyć o tym, że jest to niezbędne ze względu na „bardzo wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego”. Natomiast w tym samym artykule dodaje się też, że dozór policji powinien być stosowany wobec osób, których zaburzenia miałyby wskazywać na „wysokie prawdopodobieństwo” popełnienia przestępstwa. Rozróżnienie między „bardzo wysokim” a „wysokim” prawdopodobieństwem jest tak względne, że musi budzić sprzeciw – wyjaśnia ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W ocenie Kładocznego zapisy ustawy „nie mogą ostać się przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz Trybunałem Praw Człowieka”. – Nie zmieniamy zdania. W naszej opinii nadal można tu mówić o podwójnym karaniu. Pisanie o „leczeniu”, „terapii” to tylko mruganie okiem, pozór. My ewidentnie chcemy izolować – a więc karać – a nie leczyć – kończy adwokat.

Autor: Łukasz Orłowski /ola/k / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl