Deszcz, wiatr i seria tragicznych wypadków. Apel policji

Wystarczyło gwałtowne pogorszenie się pogody by policyjne statystyki wypadków drogowych znacząco poszły w górę. Najczęstszym powodem wypadków było niedostosowanie prędkości jazdy do warunków panujących na drogach.

Do wypadku doszło niedaleko Zielonej Góry na drodze krajowej nr 32. Osobowy opel wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Na miejscu zginęły 3 osoby. Policja bada co było przyczyną wypadku.

Z kolei w okolicach Wałcza doszło do zderzenia się dwóch samochodów na mokrej nawierzchni. Zginęła kobieta, która jadąc pod prąd czołowo zderzyła się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem.

- Do szpitala zostały odwiezione 4 osoby z drugiego samochodu. Było to dwoje osób dorosłych i swoje dzieci w wieku około 8-10 lat - poinformował st. asp. Maciej Jóźwik ze Straży Pożarnej w Wałczu.

Kierowcom pogoda nie dopisywała również na Śląsku. W karambolu na trasie A4 zderzyło się 9 samochodów, w tym dwie ciężarówki. Przez kilka godzin jezdnia w kierunku Krakowa była całkowicie zablokowana. - Doszło prawdopodobnie do dwóch następujących po sobie zdarzeń drogowych, w wyniku których 5 osób odniosło obrażenia - powiedział st. sierż. Dawid Mączka, Policja w Rudzie Śląskiej.

W Szczecinie także doszło do tragicznego wypadku. Pod kołami autokaru zginął mężczyzna. Ofiara wypadku przecięła podwójną ciągłą i wjechała wprost pod autokar. Jak mówiła asp. sztab Anna Gembala z Policji w Szczecinie, kierujący zginął na miejscu. Jechała z nim pasażerka, która z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala.

Doświadczeni kierowcy i policjanci apelują by przed jazdą w deszczu odpowiednio się do niej przygotować. Warto sprawdzić czy prawidłowo działają wycieraczki i reflektory. Najważniejsze jest jednak panowanie nad autem i dostosowanie jazdy do warunków, bo na na śliskiej nawierzchni o wypadek dużo łatwiej.

Autor: jaz/gry / Źródło: tvn24