Agenci CBA weszli do ministerstwa rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego i spółki Elewarr i zażądali wydania dokumentów. Chodzi o śledztwo w sprawie możliwych nieprawidłowości w Elewarze.
- Czynności wykonywane są na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która wspólnie z nami prowadzi śledztwo. Dokumenty będą analizowane i weryfikowane przez agentów CBA - powiedział rzecznik biura Jacek Dobrzyński. Śledztwo w tej sprawie wszczęto 23 lipca. Dotyczy niedopełnienia obowiązków od stycznia 2011 r. do lipca 2012 r. przez funkcjonariuszy publicznych z Agencji Rynku Rolnego oraz ministerstwa rolnictwa, w związku z niepodjęciem skutecznego nadzoru właścicielskiego nad spółką Elewarr.
Na koszt spółki
Cała sprawa to efekt ujawnienia przez "Puls Biznesu" rozmowy Władysława Serafina, szefa kółek rolniczych z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego.
Dotyczyła ona możliwych nieprawidłowości w spółkach związanych z Ministerstwem Rolnictwa, w tym w Elewarze.
Miały one polegać m.in. na wypłacanu wysokich, nieuzasadnionych zarobków i wyjazdach na koszt firmy.
M.in. Andrzej Śmietanko - jako dyrektor generalny Elewarru - miał odbyć 24 egzotyczne podróże m.in. do Chin, Japonii, Wietnamu, Arabii Saudyjskiej i USA.
Po publikacji "Pulsu Biznesu" minister rolnictwa Marek Sawicki, któremu podlegał m.in. Elewarr, podał się do dymisji.
Autor: mac//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Szcebrzeszyński