Jest ugoda między siecią Carrefour, a Jolantą Kramarz - niewidomą, której ochrona nie wpuściła do marketu z psem przewodnikiem. Firma zapłaci 10 tys. zł na rzecz fundacji Vis Maior. Kramarz jest jej założycielką.
Do tej pory rozmowy z Carrefourem toczyły się bez powodzenia. Jeszcze w grudniu na ugodę nie było szans. Druga z kolei rozprawa zakończyła się wtedy bez porozumienia. Kobieta żądała przeprosin na łamach prasy i wpłacenia 25 tys. zł na rzecz zajmującej się niepełnosprawnymi fundacji Vis Maior. - Nie doszło do ugody, ponieważ Carrefour Polska w dbałości o swój wizerunek, nie bardzo chce publicznych przeprosin - mówiła wtedy reporterowi TVN Warszawa Kramarz.
Ochroniarze jej nie wpuścili, więc poszła do sądu
W listopadzie 2007 roku Jolanta Kramarz została zatrzymana przez ochroniarzy sklepu Carrefour, gdy chciała wejść na zakupy z psem przewodnikiem. Kobieta wytoczyła proces sieci Carrefour i była to pierwsza tego typu sprawa w Polsce.
Efektem tej sprawy jest zmiana prawa. Już 19 czerwca ma wejść w życie nowelizacji ustawy o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Zawierać będzie artykuł, który nakazuje wpuszczanie osób niewidomych wraz z psami przewodnikami do wszystkich miejsc publicznych. Dlatego od połowy roku nikt nie będzie mógł zabronić takim osobom wejścia do żadnego lokalu - ani urzędu, ani sklepu, ani pubu.
Kuba Sito
mdaw/roody
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl