Jest bardzo prawdopodobne, że poseł PSL Mieczysław Baszko przejdzie do Porozumienia - powiedział w piątek dziennikarzom wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Gdyby te informacje się potwierdziły, oznaczałoby to, że Stronnictwo mogłoby nie mieć w Sejmie klubu parlamentarnego. "Pogłoski o końcu klubu PSL są mocno przesadzone" - podkreśliło ugrupowanie na Twitterze.
W piątek portal Fakt24.pl poinformował, że poseł Mieczysław Baszko zamierza opuścić PSL. Gdyby te informacje się potwierdziły, oznaczałoby to, że Stronnictwo mogłoby nie mieć klubu parlamentarnego, ponieważ potrzeba do tego 15 posłów. Jeśli Baszko zdecydowałby się na odejście, posłów PSL byłoby jedynie 14.
Poseł PSL Piotr Zgorzelski powiedział w piątek Polskiej Agencji Prasowej, że rozmawiał z posłem Baszką.
- Czy odejdzie tego nikt nie wie. Na pewno nie odchodzi teraz, ani w najbliższych dniach. Takich zamiarów podczas rozmowy nie wyartykułował - podkreślił.
"Kwestia kilkudziesięciu godzin"
Adam Bielan pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy to już pewne, że poseł Baszko przechodzi do Porozumienia odpowiedział, że "jest to bardzo prawdopodobne".
Dopytywany, czy jest na tyle pewny, że może to potwierdzić, Bielan powiedział, że "nie wie".
- Nie konsultowałem z moimi kolegami, kiedy tę sprawę mamy ujawnić w mediach, nie chcę wyjść przed szereg - podkreślił. - To jest kwestia kilkudziesięciu godzin, kiedy wszystkiego państwo się dowiecie - zapowiedział. Jak dodał, szczegóły będą zdradzone "na ewentualnej konferencji prasowej".
Bielan zapytany, czy Baszko sam zgłosił się do Porozumienia, odpowiedział: "my raczej się nie zgłaszamy do innych posłów" i dodał, że "to raczej działa w drugą stronę". Według Bielana, lista chętnych do przystąpienia do obozu Zjednoczonej Prawicy jest długa i można ją policzyć "zdecydowanie na palcach dwóch rąk".
- Państwo widzicie, co się dzieje w parlamencie, w innych klubach, więc to na pewno nie jest dla państwa zaskoczenie - powiedział Bielan dziennikarzom. - To nie oznacza, że wszystkich przyjmiemy. Selekcja jest bardzo ostra - dodał.
Wicemarszałek Senatu stwierdził, że większość Zjednoczonej Prawicy w Sejmie jest "bardzo stabilna".
- My nie jesteśmy aktywną stroną w poszukiwaniu transferów z innych klubów - powiedział. Według niego, "bardzo wielu polityków przekonuje to, co się dzieje w kraju - dobra zmiana". Bielan zaprzeczył, jakoby to on odpowiadał za selekcję posłów, którzy mieliby przystąpić do klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- Myślę, że najważniejsze decyzje podejmuje szefostwo klubu z panem profesorem Terleckim na czele i oczywiście liderzy ugrupowań koalicyjnych - dodał. Zapytany, czy do końca kadencji klub PiS może mieć większość konstytucyjną odpowiedział, że "jest to mało prawdopodobne".
- Ta większość to 307 głosów. To by oznaczało jakieś olbrzymie transfery. Nie sądzę, żebyśmy mogli się tego spodziewać. Selekcja w przypadku przyjmowania do naszego klubu jest w tej chwili już bardzo, bardzo ostra - powiedział Bielan. Posłowie należący do dwóch pozostałych partii Zjednoczonej Prawicy: Porozumienia, którego szefem jest wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin i Solidarnej Polski - ugrupowania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, należą do klubu parlamentarnego PiS.
Unia Europejskich Demokratów na ratunek
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że wesprzeć PSL w przypadku, gdyby Stronnictwo utraciło wymaganą liczbę posłów do tworzenia klubu parlamentarnego chce Koło Unii Europejskich Demokratów. Szef liczącego czterech posłów koła UED Jacek Protasiewicz w rozmowie z PAP zaznaczył, że jeśli istnienie klubu PSL byłoby zagrożone, politycy rozważają dołączenie do klubu Stronnictwa. - Nam zależy na wspólnym froncie opozycji, każdy kto jest po stronie opozycji w kłopocie, może liczyć na nasze wsparcie - mówił Protasiewicz. Inny poseł UED Stefan Niesiołowski powiedział PAP, że koło bierze pod uwagę wsparcie osobowe Stronnictwa, w momencie, gdy PSL utraciłoby wymaganą liczbę posłów do utworzenia klubu parlamentarnego.
Koło uzależnia jednak swoją decyzję o dołączeniu do klubu PSL od decyzji posła Baszko. - W przypadku odejścia posła Baszko pomoglibyśmy klubowi PSL, ale zależy to od rozwoju sytuacji - powiedział Niesiołowski. Dodał, że między PSL a UED trwają rozmowy na ten temat.
Autor: azb//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24