Bzdury, zajadły i podły atak, jakiego nie było od początków demokratycznej Polski - grzmiał w "Magazynie 24 godziny" Stefan Niesiołowski z PO, odnosząc się do opisanych w mediach przypadków ministra sprawiedliwości. - On miota się jak zwierzyna. Andrzeju, po co ci to? - pytał Eugeniusz Kłopotek z PSL radząc, szefowi resortu sprawiedliwości, by ustąpił.
Kłopotek podkreślił, że to, co powiedział na temat Czumy, to jego prywatna opinia, a nie PSL-u, gdyż ludowcy nie będą nigdy nawoływać do dymisji ministra z koalicyjnej Platformy. On sam jednak radzi mu, by zrezygnował z funkcji, gdyż trwanie w resorcie sprawiedliwości tylko mu zaszkodzi. - Miota się jak zwierzyna. Ten kryształowy wizerunek zostanie rozdziobany. Panie Andrzeju potrzebne to panu? - apelował Kłopotek.
Jego zdaniem ostatnie wydarzenia rzucają cień na Czumę, a bycie ministrem najwyraźniej go przerasta.
- Premier powinien raz jeszcze z nim porozmawiać i wszystko wyjaśnić - podkreślił polityk PSL.
- Rozumiem, że premier walczy, bo przedstawił Czumę jako kryształowego kandydata - ocenił z kolei były premier Leszek Miller. - Ale jeśli premier czuje w zakamarkach duszy, że popełnił błąd, to trwanie w tym błędzie jest jeszcze gorsze - podkreślił Miller. Jego zdaniem kwestia tego, czy Czuma nadal będzie ministrem, może się rozstrzygnąć w najbliższych kilku dniach. - Premier ma problem, gdyż ławka kadrowa Platformy jest krótka - dodał.
"Czuma ma na swoim koncie gafy"
- Nie ma powodów do dymisji - stwierdził Stefan Niesiołowski, nie kryjąc oburzenia podłymi - jak to określił - atakami na Czumę. - Bzdury, hucpa, zajadły, podły i zmasowany atak, jakiego nie było od początków demokratycznej Polski - stwierdził Niesiołowski. Jego zdaniem widać, że z Czumy bije blask prawdy. - Wiem, że spłacił swoje długi - powiedział polityk PO. I dodał: - Prosiłbym o umiar w tych podłych atakach.
Jego zdaniem atak bierze się stąd, że w ciągu trzech ostatnich tygodni Czuma jako minister sprawiedliwości dokonał przełomu ws. Krzysztofa Olewnika.
Krzysztof Putra z PiS powiedział, że jego parta będziemy chciała wyjaśnień ws. Czumy, ale nie będzie atakować za jego wpadki PO, gdyż w dobie kryzysu Polsce potrzeby jest dialog między partiami. Jego zdaniem Czuma popełnił kilka gaf. - Minister nie może mówić o szczegółach z pracy polskiego wywiadu - podkreślił, nawiązując do wypowiedzi ministra ws. akcji porwanego przez talibów w Pakistanie Polaka. Czuma mówił, że członkowie pakistańskiego rządu współpracują z bandytami, a polski wywiad wie, gdzie studiują i mieszkają krewni porywaczy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24