W Namysłowie ratownicy medyczni ratowali mężczyznę w stanie głębokiej hipotermii. Jego ciało miało temperaturę zaledwie 19,9 stopnia Celsjusza. Pacjenta śmigłowcem LPR przetransportowano do szpitala, gdzie został podłączony do ECMO. Nie udało się go uratować.
W sobotę, 14 grudnia, skrajnie wychłodzony mężczyzna został znaleziony w pustostanie na terenie Namysłowa. Sąsiedzi zawiadomili służby. Jak informuje Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego, postępowanie ratowników medycznych ukierunkowane zostało od razu w kierunku hipotermii.
W stanie ciężkiej hipotermii
Policjanci pomogli ratownikom medycznym ewakuować pacjenta do ambulansu oraz ustalić jego dane personalne. Po dokonaniu pomiaru temperatury okazało się, że pacjent ma 19,9 stopnia Celsjusza. Stwierdzono u niego ciężką hipotermię.
Dodatkowo w trakcie akcji ratowniczej u poszkodowanego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
"Mężczyznę przekazano do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, gdzie na pokładzie śmigłowca kontynuowano resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) oraz przetransportowano drogą powietrzną do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu" - informuje w komunikacie Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego.
Poproszono dyspozytora medycznego o ustalenie miejsca dla pacjenta z dostępną techniką pozaustrojowego ogrzewania krwi ECMO. Pacjent trafił na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie został podłączony do ECMO.
- Niestety, nie udało się go uratować - poinformowała Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego